Uroczy chłopiec jelonek wyrusza ze swoim szorstkim opiekunem na poszukiwanie rodziny i domu w postapokaliptycznym świecie. Razem przeżywają epickie przygody.
Bronx, upalne lato 1977. June nie opuszcza mieszkania, a jedynym jej kontaktem ze światem zewnętrznym jest dostarczający jedzenie kurier. Wkrótce zaczyna być dręczona domofonem, który dzwoni o różnych porach dnia i nocy.
Głowa domu Frank (Bill Sage) rządzi rodziną bezwzględnie przestrzegając tradycyjnych, starych zasad swoich przodków. Jego córki Iris (Ambyr Childers) i Rose (Julia Garner) wykonują obowiązki, jakie nie przypominają tych, które spełniają dzieci w zwykłych rodzinach. Gdy pewnego dnia miasto zalewa gwałtowna ulewa, na jaw wychodzą wskazówki, prowadzące do skrywanej od lat tajemnicy. Policja zaczyna dochodzenie.
Tommy Fielding (Scott Porter) jest wschodzącą gwiazdą na Wall Street, który ma wszystko: dobry wygląd, dobrych przyjaciół i kiełkujący romans z nową dziewczyną Beth (Alexis Bledel), który może się przerodzić w prawdziwy związek. Jednak pozornie głupi nowy sprzedawca (Bryan Greenberg), który jest najlepszym przyjacielem Beth, rozpoczyna łańcuch zdarzeń, które mogą ostatecznie doprowadzić do upadku Tomma- albo tak się przynajmniej wydaje.
Jest to przejmująca opowieść o kobiecie, która traci panowanie nad swoim życiem. Sue, której matka choruje na Alzheimera, opiekuńczy szef zmarł pozostawiając ją bez rekomendacji, tolerancyjny dzierżawca traci cierpliwość - jest bezbronna, samotna i zdezorientowana... Jak sama przyznaje, jej jedyną więzią ze światem jest... seks. Zniszczona psychicznie nie jest w stanie odpowiedzieć na przyjacielskie gesty Lindy, młodej barmanki i miłosne starania poznanego w barze dziennikarza Bena. Jest miła i chętnie pomaga innym. Jednak, gdy ktoś proponuje wsparcie jej samej - zawsze odmawia. Odrzuca pomoc, choć tak naprawde bardzo jej potrzebuje. Film nie jest obrazem życia w Nowym Jorku ani głębokim psychologicznym studium. Kollek pokazał w swoim filmie trudną, momentami nieznośną wręcz prawdę.