Film opowiada o życiu Henryki Pustowójtówny, córki carskiego oficera i Marianny Kossakowskiej, zaangażowanej w powstanie listopadowe. Wychowana w rodzinie o skomplikowanej przeszłości, dorastała w burzliwych czasach, gdzie patriotyzm był wyzwaniem i obowiązkiem. Pustowójtówna, pełna odwagi, zostaje adiutantką gen. Dionizego Czachowskiego i angażuje się w walkę o ojczyznę. Zatrzymana w 1863 roku, trafia do więzienia, a po uwolnieniu rusza do Francji, gdzie pomaga byłym powstańcom, zbierając dla nich fundusze. "Dziewczyna smok" przedstawia Pustowójtównę jako symbol polskiego patriotyzmu i wytrwałości. Jej życie, pełne trudnych wyborów, oddaje ducha czasów, gdy wolność była celem, a nie pewnością. Film przypomina o niezłomności tych, którzy walczyli za Polskę, i pokazuje, jak dziedzictwo Powstania Styczniowego wciąż jest żywe w polskiej pamięci narodowej.
W 1918 roku powstała Samoobrona Kresowa, z której zrodził się 13. Pułk Ułanów Wileńskich ze szwadronem tatarskim. To ukochani ułani marszałka Piłsudskiego. Została po nich tylko pamięć, zginęli w Katyniu, Ostaszkowie, zamęczeni przez gestapo i niemieckich żandarmów. Rtm. Stanisław Aleksandrowicz przeżył - wyemigrował do Anglii, by tam świadczyć o bohaterstwie Trzynastaków. Jego wspomnienia są kanwą opowieści, która ciągnie się do dzisiaj.