Marek wraz z matką zostają pozbawieni przez władze miasta dachu nad głową. Kobieta trafia do przytułku dla bezdomnych, w którym nie jest mile widziana ze względu na swojego towarzysza - psa Kolesia.
Sześcioletni Stefek stara się przy pomocy sztuczek doprowadzić do spotkania matki z widywanym przez niego na dworcu mężczyzną, w którym to rozpoznał ojca.