Slim Mosely Jr (Dean Martin) i Wade Kingsley Jr (Jerry Lewis) są synami byłych współwłaścicieli rancza, którzy zostali zastrzeleni. Lewis wychowany przez swoją bogatą matkę, podąża za wizytującym Martinem z powrotem na Dziki Zachód, żeby nauczyć się jak być kowbojem. Ranczo, na którym Martin jest majstrem, jest w kłopotach finansowych, ale z niekonwencjonalną pomocą Lewisa, dobrzy wygrywają.
Po klęsce wojsk alianckich pod Tobrukiem, załoga amerykańskiego czołgu ucieka przed Niemcami w głąb pustyni. Czołg pełni rolę "szalupy ratunkowej" na którą dowódca zabiera kolejnych spotkanych rozbitków. Jest to jeden z najlepszych filmów Zoltana Kordy.