Głód i brak pracy, zmusza rodzeństwo Małgosię i Jasia do opuszczenia rodzinnego domu. Jedyna znana im droga wiedzie przez niekończący się las, który jakby pulsuje jakimś odwiecznym życiem.
1973 rok, Frank i jego siostrzenica Beth wyruszają z Manhattanu do Południowej Karoliny na pogrzeb patriarchy rodu, niespodziewanie dołącza do nich kochanek Franka, Walid.
Dziennikarka zmagająca się z trudną przeszłością wraca do swojego rodzinnego miasteczka, aby napisać artykuł o morderstwie dwóch dziewczynek, które miało tam miejsce.