Sfrustrowany pisarz - zmęczony ciągłym wykorzystywaniem "czarnej" rozrywki bazującej na obraźliwych stereotypach - postanawia stworzyć dziwaczną "czarną" książkę, która pcha go w samo serce hipokryzji, którą tak gardzi.
Ojciec rodziny robi, co może, by wygrać coroczny gwiazdkowy konkurs na najlepiej ozdobiony dom w sąsiedztwie i nieopatrznie zawiera układ z psotną elfką, która ożywia postacie z "Dwunastu dni Świąt".
W młodości, Ana dokonała wyborów, które zrujnowały jej życie i roztrzaskały rodzinę. Teraz próbuje dać coś w zamian, ale przekonanie do siebie ludzi obcych bywa dużo łatwiejsze niż przekonanie rodziny.
Trzy siostry wiodą ustabilizowane, pełne sukcesów zawodowych życie. Najstarsza z nich, Georgia pracuje jako wydawca prasowy. Niespełna czterdziestoletnia Eve organizuje przyjęcia na zamówienie. Z kolei najmłodsza, dwudziestokilkuletnia Maddy jest aktorką telewizyjną. Pewnego dnia kobiety staną przed trudnym wyborem. Będą musiały podjąć decyzję, która z nich zaopiekuje się ciężko chorym ojcem...
Jest to przejmująca opowieść o kobiecie, która traci panowanie nad swoim życiem. Sue, której matka choruje na Alzheimera, opiekuńczy szef zmarł pozostawiając ją bez rekomendacji, tolerancyjny dzierżawca traci cierpliwość - jest bezbronna, samotna i zdezorientowana... Jak sama przyznaje, jej jedyną więzią ze światem jest... seks. Zniszczona psychicznie nie jest w stanie odpowiedzieć na przyjacielskie gesty Lindy, młodej barmanki i miłosne starania poznanego w barze dziennikarza Bena. Jest miła i chętnie pomaga innym. Jednak, gdy ktoś proponuje wsparcie jej samej - zawsze odmawia. Odrzuca pomoc, choć tak naprawde bardzo jej potrzebuje. Film nie jest obrazem życia w Nowym Jorku ani głębokim psychologicznym studium. Kollek pokazał w swoim filmie trudną, momentami nieznośną wręcz prawdę.