Zbigniew Skoczek

7,2
13 ocen zdjęć
5 filmów
FILM

Klawisz

1990
Online
Bohaterem filmu "Klawisz" jest Jan Doliński, były strażnik więzienia na Zamku w Lublinie, który pełnił swą funkcje w czasach okupacji niemieckiej i pozostał na stanowisku niemal do chwili likwidacji więzienia w roku 1954. Został zwolniony, ponieważ nie chciał zapisać się do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
FILM

Pamięć

1985
Online
Sonda uliczna dowodzi, że pamięć o Nowej Hucie zatarła się w świadomości Polaków. Dokumentalista z ekipą zdecydował się odszukać bohaterów tamtych wydarzeń 1949-1954, od początku prac do wytopu pierwszej surówki z pierwszego pieca. Sięgają najpierw do archiwalnych nagrań, m.in. dokumentu Andrzeja Munka "Kierunek, Nowa Huta!", Polskiej Kroniki Filmowej, potem do materiałów roboczych, pozbawionych komentarza i muzyki. Z rozmowy z kierownikiem warsztatów wynika, że budowniczy skuszeni dobrymi warunkami życia i pracy czuli się oszukani. Gospodyni hotelu i personalna wspominają, że pierwsi mieszkańcy byli bardzo prostymi ludźmi, który nie znali udogodnień sanitarnych. Uczyli się i zawodu, i kultury życia w mieście. Z kronik filmowych z lat 50. reżyser wybrał dwóch chłopców pracujących przy odlewni stali i skonfrontował ich po kilkudziesięciu latach z nagraniami z młodości. Wspomnienia ciężkiej pracy, ciekawości zawodu łączą się z pamięcią o wspólnych zabawach i szacunku, jakim cieszyli się nowohutnicy wśród krakowian. Reżyser rejestruje też spotkanie po latach junaków ze Służby Polsce, pracujących przy budowie Nowej Huty. Ze wzruszeniem oglądają zdjęcia, nie narzekają na zakwaterowanie w namiotach, doceniają naukę pisania i czytania, stojące do dziś budynki napawają ich dumą. Pełnometrażowy dokument Kazimierza Karabasza, klasyka polskiej szkoły dokumentu. Reżyser komentuje swoje decyzje jako twórcy filmu i odsłania warsztat dokumentalisty. Zestawia oficjalne nagrania z epoki, których bohaterowie nie mieli wówczas prawa głosu i oddaje im ten głos po latach. Uczestnicy tamtych wydarzeń dostrzegają rozdźwięk między wyidealizowanym obrazem a rzeczywistością, dużo bardziej wymagającą i skomplikowaną. Problemy z zaopatrzeniem, niechęć ze strony okolicznych rolników, podporządkowanie życia prywatnego pracy. Nie wszystkie obietnice się spełniły, zdaniem jednego z bohaterów w 50%. Wraz z "Pamięcią" Karabasz wyreżyserował pełnometrażowy film fabularny "Cień już niedaleko" (1984), którego bohaterem jest emerytowany budowniczy Nowej Huty.
Online
Cytowana na początku filmu "Wilga" to krótkie opowiadanie Żeromskiego poświęcone najbliższym, którego akcja toczy się w rodzinnym domu Żeromskich w Konstancinie. Willę zamieszkują córka pisarza, Monika, oraz jego żona, Anna. Monika Żeromska przyjęła na siebie rolę strażniczki pamięci ojca. Oprowadza ekipę filmową po wnętrzach domu, które zachowane zostały w niemal niezmienionym kształcie od czasu, gdy żył i pracował w nich autor "Przedwiośnia". Pokoje wypełniają stare meble, fotografie, rysunki i obrazy córki, grafiki matki, a obok nich rozrzucone kobiece drobiazgi, otwarte książki. Żeromscy kupili dom w Konstancinie w roku 1920. Spędzali w nim ciepłe miesiące roku, na zimę przenosząc się do mieszkania na Zamku Królewskim w Warszawie. Żeromski uważał posiadłość za dom rodzinny i był bardzo przywiązany do tego miejsca. W otaczającej go przyrodzie znajdował spokój i inspirację. Atmosferę przeszłości oddają rozmowy Moniki z przyjaciółką, Elżbietą Osterwianką, która spędziła w domu Żeromskich znaczną część dzieciństwa oraz wspomnienia snute przy podwieczorku, do którego zasiedli także Anna Żeromska i prof. Stanisław Lorentz. "Uśmiech ogrodu" to jeden z wielu zrealizowanych przez Ludwika Perskiego, który karierę filmową rozpoczął jeszcze przed wojną, dokumentalnych portretów artystów. W jego dorobku znajdują się filmy poświęcone, m.in. Marii Kuncewiczowej, Marianowi Brandysowi, Fryderykowi Chopinowi, Arturowi Rubinsteinowi. Charakteryzuje je osobisty ton oraz ukazywanie bohaterów poprzez bliskie im miejsca.
Online
Syberia, wbrew pierwszym skojarzeniom, nie jest opustoszałą krainą pokrytą śniegiem. Tytułowe 273 dni, które składają się na 9 miesięcy, oznaczają w kalendarzu Syberii dni zimy z temperaturą poniżej zera. W czasie rocznego pobytu polscy dokumentaliści zebrali materiały z różnych stron tego obszaru, o różnych porach roku. Odwiedzili tereny, na których czas się zatrzymał, a ich mieszkańcy żyją z łowiectwa i hodowli renów. Jednak najwięcej miejsca w filmie zajmują partie poświęcone przemysłowemu rozwojowi Syberii z kopalniami minerałów, złożami ropy, ośrodkami naukowymi i nowymi miastami. Rafinerie naftowe w Omsku, kopalnia diamentów w Mirnyj, gigantyczna elektrownia wodna i zapora na rzece Angara, miasteczko naukowców pod Nowosybirskiem, gdzie prowadzi się m.in. eksperymenty z energią jądrową. Obrazy tej współczesnej przemysłowej Syberii są konfrontowane z cytatami z prasy brytyjskiej, amerykańskiej, niemieckiej, co wpisuje film w zimnowojenny kontekst. Dokument nawiązuje do konwencji socrealistycznej, gdyż faworyzuje konkretne grupy mieszkańców: chłopów, robotników i naukowców, podkreśla idee postępu, pokazuje, że człowiek potrafi sobie podporządkować przyrodę nawet w trudnych warunkach klimatycznych. Film zrealizował Jerzy Bossak we współpracy z Władysławem Forbertem, doświadczeni dokumentaliści z niegdysiejszej Czołówki Wojska Polskiego, którzy spędzili czas wojny w ZSRR. W latach 1944-1949 Jerzy Bossak był redaktorem naczelnym Polskiej Kroniki Filmowej, a Forbert jej operatorem. W latach 1956-1968 Bossak kierował Wytwórnią Filmów Dokumentalnych w Warszawie.
Online
Wzruszające dokumentalne studium macierzyństwa. Przyglądamy się twarzom matek i dzieci w najróżniejszych momentach – od chwili narodzin po czas, w którym dzieci zaczynają chodzić do szkoły. Film rozpoczyna scena pożegnania na dworcu. Rodzice odprowadzają na pociąg wyjeżdżające na wakacje dzieci. Z okna wagonów wychylają się rzędy główek. Wzruszeni rodzice machają na pożegnanie swoim pociechom, które być może po raz pierwszy opuszczają dom rodzinny na tak długo. Kolejna scena jest rodzajem retrospekcji – autor przenosi nas do chwili, gdy przygoda macierzyństwa się zaczyna. Jesteśmy na sali porodowej – krzyki rodzących, płacz nowo narodzonych, radość matek tulących niemowlęta. W następnych scenach przyglądamy się pierwszym rozstaniom. Jesteśmy w żłobku. Pierwsze pożegnania z mamą i pierwsze zabawy z rówieśnikami. Kolejna sekwencja pokazuje kobiety pracujące w różnych miejscach – od drukarni, poprzez biuro rachunkowe, laboratorium aż po… żłobek. Przyglądamy się scenkom z życia rodzinnego: usypianie dzieci i wieczorne chwile wytchnienia dla rodziców, wyprawa do zoo, chłopięce zabawy na wielkim osiedlu. Idylliczny obraz przerywa nagle dramatyczna sekwencja wypadku. Ślesicki zamraża w serii stopklatek wykrzywione bólem i przerażeniem twarze rodziców, których dziecko wpadło pod koła tramwaju. Pod koniec filmu znów jesteśmy na progu wakacji. Pierwszoklasiści odbierają świadectwa, a nastoletnie uczennice wracają z uroczystej akademii przez miejski park, gdzie na ławce przysiadła brzemienna kobieta i w skupieniu robi na drutach sweterek dla dziecka, które urodzi. Zamiast komentarza na ścieżce dźwiękowej filmu znalazły się fragmenty uchwyconych przez dźwiękowca rozmów, strzępy zdań, krótkie, ale jakże wymowne. Tylko w jednej scenie jakby z ukrycia przysłuchujemy się przyszłym matkom, które lekarzowi opowiadają o swoich niepokojach i nadziejach.