Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja wyd. DVD filmu

Być jak Cal McAffrey

Film Kevina Macdonalda ("Czekając na Joe", "Ostatni król Szkocji") spełnia swoje zadanie w stu procentach. Po seansie aż chce się wybiec na ulicę i wytropić aferę choćby w pobliskim Urzędzie Miejskim. Marzy się o niewielkim brzuszku, tłustych włosach i skórzanym notatniku. Chętnie posłuchałoby się zwierzeń pionków z politycznej szachownicy, poświęciło życie prywatne na ołtarzu pracy, przyuczyło fachu urodziwą podopieczną, stoczyło krwawe boje z szefową-harpią, wypiło lampkę wina z byłą kochanką. Słowem, zostałoby się dziennikarzem śledczym z prawdziwego zdarzenia jak Cal McAffrey (Crowe).

McAffrey ma twardy orzech do zgryzienia. Spać nie daje mu intrygujący duet nieboszczyków (bezdomny złodziejaszek oraz zapalony rowerzysta), odnaleziony pod jednym z waszyngtońskich mostów. W dodatku ktoś próbuje zakończyć karierę jego dawnego przyjaciela ze studiów, a obecnie wpływowego i ambitnego kongresmana, Stephena Collinsa (Affleck). Terminy gonią, nowemu właścicielowi gazety zależy na sensacyjnym materiale, lecz Cal to absolwent starej szkoły dziennikarstwa – dopóki wszystkie elementy układanki nie trafią na swoje miejsce, mieszkańcy stolicy nie przeczytają w porannym wydaniu o spisku, Collinsie i jego romansie z wepchniętą pod pociąg asystentką. Z czasem, wokół kongresmana zaciska się pierścień konspiracji, a skutki nowej polityki redakcyjnej stają się dla Cala coraz dotkliwsze.



W warstwie gatunkowej to stylowy thriller, przywodzący na myśl amerykańskie filmy konspiracyjne z lat siedemdziesiątych. Żywiołowe rozmowy to ekwiwalenty strzelanin, a maratony w archiwach zastępują pościgi. Jest nawet eksplozja – kapitalna scena zabawy w kotka i myszkę z zabójcą. Jednak to nie konwencja wyróżnia "Stan gry" na tle podobnie sformatowanych produkcji (choćby "International" Tykwera), ale specyficzna konstrukcja bohaterów. Za McAffreyem, jego przełożoną Cameron (Mirren) oraz pomagierką Dellą Frye (McAdams) stoją konkretne postawy dziennikarskie. Zabierając głos w dyskusji na temat konfliktu mediów papierowych z elektronicznymi, Macdonald zadaje przewrotne pytanie: być może nie mamy do czynienia z uwstecznieniem, lecz ewolucją? Chociaż McAffrey jest "mózgiem" operacji, nie ma wątpliwości, że to jego uczennica, Della, będzie wkrótce dzielić i rządzić. Na początku dziewczyna jest jedynie wydajną bloggerką – tanią, szybką, z ciętym piórem. Pod koniec, uszlachetniona naukami McAffreya, staje się dziennikarskim supergraczem. Wychowana na łonie obydwu systemów, elektronicznego i papierowego, posiada umiejętności potrzebne do pracy w nowej rzeczywistości medialnej, a ponadto jest etycznym wzorem.

Ambitną scenariuszową konstrukcję dźwigają na swoich barkach aktorzy. Crowe dawno nie miał takiej frajdy z gry, dla McAdams to najlepsza rola w karierze. "Stan gry", reprezentant ekonomicznie martwej strefy pomiędzy wielomilionowymi superprodukcjami a filmami kręconymi za trzy dolce, w kinach przepadł marnie. Trzymam kciuki za jego sukces w waszych domach.

Na płycie DVD znajdziemy dokument z produkcji oraz zestaw scen usuniętych. Z racji dość ciemnej tonacji kolorystycznej filmu, rozsądną opcją (niestety, wciąż nie cenowo) jest wersja Blu-rayowa.


Moja ocena:
10
Michał Walkiewicz
Dziennikarz filmowy, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl. Absolwent filmoznawstwa UAM, zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008), laureat dwóch nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej... przejdź do profilu
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje