Śmierć na Nilu
Death on the Nile
1978
powrót do forum filmu Śmierć na Nilu 
ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10
Domyśliłem się, że nowy narzeczony chce zabić żone dla pieniędzy gdy spał na nich blok z kolumny,
gdy pojawiła się Jackie domyśliłem się, że są wspólnikami i planują akcje na statku aby milionerka
zgineła. Przewinąłem film do końca aby sprawdzić to, i uświadomić sobie, że byłem w błędzie,
miałem jednak racje.
Obejrzałem cały film ponownie, jest przyjemny w oglądaniu ale kryminał słaby, lata produkcji
niestety nie usprawiedliwiają słabego scenariusza.
Nie czytałem powieści, więc film obejrzałem dla snobizmu. To już 2gie moje podejście do tego typu scenariusza po Morderstwie w Orient Expressie i znowu się rozczarowałem, zamysł strasznie anachroniczny , film raczej dla zagorzałych fanów kryminałów. Czysty absurd. I jeszcze te irytujące postacie z "wyższych sfer" - tylko ten komunista młody zachowywał się naturalnie....
"Trochę słabe"??? Toż to klasyka kryminału i to na podstawie powieści mistrzyni kryminału - Agathy Christie! Scenariusz odbiega od książkowego pierwowzoru, ale to wyszło tylko na dobre temu dziełu. Zagrała plejada gwiazd, a nie jakichś tam gwiazdeczek jednej roli. I co to ma znaczyć: "lata produkcji niestety nie usprawiedliwiają słabego scenariusza"? Że niby jak jakiś starszy film, to już jest najwyżej przeciętny? A jeżeli chodzi o komentarz tuż nad moim, to: "czysty absurd" zwalił mnie z nóg... A co do "irytujących postaci z wyższych sfer" - to o to chodziło. Taka była zazwyczaj arystokracja - bogata, zarozumiała, dumna ze swojej "wyższości". Ale każdy ma swoje gusta, więc cóż...
To, że film powstał w 78 nie jest wytłumaczeniem słabego scenariusza który chociaż bazuje na kryminale Christie jest banalny, przewidywalny i prostolinijny. Gra aktorska tego filmu nie uratowała i chociaż i ona według mnie nie stała na jakimś wysokim poziomie ale wiadomo w tamtych latach grało się inaczej, bardziej ekspresyjnie.
Ogólnie argument "toż to klasyka kryminału" jest absurdalny gdyż z góry zakłada kierowanie się czyjąś opinią podczas oceny filmu.
Może i scenariusz jest miejscami banalny (proszę bardzo), ale gra aktorska akurat stoi na wysokim poziomie. To nie pierwsze lepsze osoby z ulicy, tylko w większości same gwiazdy, które w dorobku miały/mają dużo ról w filmach, sztukach teatralnych itp. Wcale nie narzucam swojej opinii. Mówiąc, ze to klasyka kryminału, wyraziłam tylko swoje własne zdanie na temat filmu, który za każdym razem, gdy go oglądam, robi na mnie wrażenie. Skoro Tobie się nie podoba, to proszę bardzo. Ja tylko stwierdziłam, że Twoja opinia jest trochę krzywdząca dla tego filmu i już.
