Przesłodzona do bólu i okraszona równie słodką muzyką narracja o szczęśliwym życiu. Goniący całe życie za mamoną ojciec wręcza dzieciom pieniądze i sprawdza, czy zrobią coś, czego ich nie nauczył. Amerykańska wersja męskości - uciec z domu, wierzyć w siebie, być rannym na wojnie, spłodzić małe przedszkole i oddać nerkę przyjacielowi. Czuję się wyobcowany w swym przekonaniu, że zupełnie inne wartości dają zadowolenie z życia. Zemdliło mnie.