W końcu trafiłem na spaghetti western wykonany jak należy, z humorem, pięknymi kobietami i niekończącą się ucieczką! Poczciwy poszukiwacz złota Harry (M. Adorf) staje się ofiarą oszustwa pewnego cwaniaczka Tima (G. Gemma), miłośnika indyków i pięknych dam. Wkrótce oboje stają się towarzyszami ekscytującej podróży, a właściwie ucieczki, gdyż Tim jest ścigany przez bezwzględnego mordercę i jego bandę.
Film wciąga niemiłosiernie, dawno nie widziałem tak dobrego westernu. Para głównych bohaterów, których pomysłowość nie zna granic, to istna mieszanka wybuchowa. Nie wiadomo było czego się po nich spodziewać. Produkcję oprawił swą muzyką maestro Morricone. Świetne zdjęcia, ładne plenery, starannie przygotowana scenografia. Polecam gorąco!