dokładnie, a dodatkowo żydowski? reżyser w niesmaczny sposób nabija się z chrześcijaństwa.. (podkreślam niesmaczny)
Jak gdzieś w amerykańskiej komedii trafia się chociażby aktor żyd (często wynika to nawet z jakiejś pobocznej linii dialogowej dodanej od czapy - mimo że tu nie zwróciłem uwagi) to od razu jest naśmiewanie się z Jezusa i kościoła katolickiego.
Siedziba Jump Street w kościele z figurą Jezusa? Tańczący Jezus w wizji narkomana?
Przebieranki za księży z bronią w końcowych scenach? a może by tak zmienić wszystko na np. synagogę/meczet, Jahwe w jarmułce/Mahometa i rabinów/imamów ?? ojjj ale by się Hollywood zagotowało!! a tak jest jakieś dziwactwo z jednej strony nabijanie się z religii chrześcijańskiej a z drugiej ukazywanie rozwiązłości seksualnej jako czegoś normalnego. Co z nich za żydzi skoro 10ciu Mojżeszowych przykazań nie przestrzegają i promują takie rzeczy?

Gdyby zmienili chrzescijanstwo na islam a Jezusa na Mahometa to pajacowanie mogloby sie to dla tych "dowcipnisiow" skonczyc tragicznie, a zydzi i ich zababony sa obecnie w swiecie kultury zachodniej nietykalne

Dokładnie a poza tym to dawno takiego chłamu nie widziałem, każdy ma różną wrażliwość filmową i inne poczucie humoru - u mnie żadnego śmiesznego momentu - typowy badziew
3/10 to max dla tego gniota i nie wiem tylko co robi tutaj Channing Tatum.

A co za różnica?