to czy tylko mi ten film się podobał? I czy tylko ja się wzruszyłem na końcówce?
Wzruszyć się nie wzruszyłam, ale również oceniłam go na 8 :)
W sumie to się wzruszyłem, bo Tyler Mane kojarzył mi się z psychopatycznym Michaelem Myersem, a tu nagle zaczyna płakać ;-;