że tak na prawdę cała część po tym jak on się nie pojawił w parku to się działo w jej głowie. To jest tak jak czekamy na kogoś i wyobrażamy sobie najgorsze scenariusze, które mogą się wydarzyć. "Pewnie spóźnia się, bo uległ wypadkowi. A właściwie to przypadkiem pozna moją siostrę, którą kocham ponad życie i on się w niej zakocha. I nie będziemy mogli ze sobą być itd... itd". A potem się i tak pojawia i wszelkie wątpliwości zostają rozwiane.