Cały film psim swędem zajeżdża. Akcje, postacie, efekty po psie. Scenariusz to chyba pies zjadł. Ogólnie film tak potrzebny ja pies w kościele, choć z drugiej strony dobra psu i mucha, jak komuś zależy na bezmózgiej rozrywce na niskim poziomie. Ale jeśli szukacie ciekawej produkcji, to nie dla psa kiełbasa. Ten psi klocek zda się psu na budę, no ale psy szczekają, a karawana idzie dalej...