PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=767722}
6,4 4 250
ocen
6,4 10 1 4250
All Eyez on Me
powrót do forum filmu All Eyez on Me

Ciekawi mnie ilu wielkich ,,fanów" Paca pojawi się po premierze :)
Pewnie nagle okaże się, że większość gimbusów(i nie tylko) to jego fani (chociaż nie będą znali żadnego utworu, a co dopiero płyty).
Już nie wspominając o tym, że niektóre teorie spiskowe(na temat ,,śmierci" Paca), które są poparte pewnymi zdarzeniami itd. i są nawet wiarygodne, zostaną zniszczone, bo gimby zaczną tym spamić wszędzie i nikt już w to nie będzie wierzył, a stanie się to powodem do żartów.

Fillu_PL

Chyba dobrze, ze pojawi się nowa fala fanów nie sądzisz ? Jaki jest miernik prawdziwości bycia fanem ? :D

Poke32

Wymierną w tej kwestii powinno być to, że 2 Pac należał do pokolenia, dla którego kwestia $ była tylko dopełnieniem.
Nie bez powodu jego kumple po fachu: Snoop, Spice 1, MC Eiht, King Tee, Dj Quick, Jayo Felony, ice T, Above tha Law i setki innych nazywani są 1st generation. Pierwsi, dzięki szerokiemu popytowi na swoją twórczości wspierali na taką skalę swoją społeczność. To ich dziedzictwo.
Śmiem twierdzić, że ich pierwszych jak to nazywacie fanów dzieli przepaść głównie mentalna, ( a wieku gdzieś na marginesie) od tych nowych tffffuuu twórców i dzisiejszej młodzieży nastawionej głównie na konsumpcję.
Ale wszyscy znają również powiedzenie, które się sprawdza w życiu, że prawda leży gdzieś po środku.
Sądzę, że ten kto napisał tutaj, że obawia się iż zabraknie tych starszych pokoleń w kinach grubo się myli.
Film pewnie pobije rekordy $ głównie przez ciekawość ludzi.
Ps. Słucham min. Paca od 93 roku dzięki ojcu który słuchał ragge, rapu , funku i etnicznej i palił weed:P
Matka miała bardziej wysublimowane ucho:) Jazz, klasyczna, blues. Cóż lubię każdą z tych opcji:) Ale amerykański rap niestety albo stety jest moim faworytem. Taki dualizm, nie cierpię tego czym dziś reprezentuje sobą kultura USA ale wyczucie muzyczne mają super. Pozdrawiam.

Syama

Słucham Paca i wogole amerykańskiego Hip Hopu może kilka lat dlużej ale niewiele:) Zgadzam się że dzisiejsze dzieciaki i młodzież nie zdaja sobie sprawy jaki to był HH, różniacy sie od dzisiejszej sieczki 360 stopni. Kiedys to byla kultura, prawdziwa odrebnosc. Teraz to jeden wielki miks. Wszystko jest wymieszane. Ale napewno nie poczuja czym byl dla nas WTEDY Ten właśnie HH. Dla mnie oczywiscie jeszcze KRS-ONE, Ice-t, Ice Cube, Wu tang, Pharcyde, Rakim, Było ich tyle ze, fiu fiu. Oczywiscie moj one and only Dr. Dre. Pozdro.

dannyboi

A i jak przechodziłem z pokoju do kuchni w mieszkaniu i slyszalem w oddaleniu TELEEXPRESS o 17 a oni ze 2Pac umarl. 13 września 1996.

dannyboi

Yo.

I bylo to w teleexpressie 13 wrzesnia 1996 ? tak?

Fillu_PL

O h*j Ci chodzi gościu? Wyjmij kija z dupy, każdy ma prawo by słuchac Paca i uważać się za jego fana nawet jeśli poznał jego twórczość zaraz po obejrzeniu filmu. Twórczość 2Paca nie należy do Ciebie na wyłączność i nie Tobie należy decydować kto jest większym fanem i ile trzeba słuchać Paca żeby być jego fanem czy żeby w ogóle być fanem czy nim nie być, to nie Twoja sprawa i się nie wpi@rdalaj z buciorami do cudzej ideologii bo te "gimby" którymi tak gardzisz to zwykłe dzieciaki, którym tacy idioci jak Ty nadali łatkę tak jakby to była ich wina, że chodzą do gimnazjum i że są dziećmi. Jezus się k#rwa znalazł, który nigdy nie był dzieckiem. Geniusz 2Paca przeżył jego śmierć i żyje nadal i przeżyje też twój ból dupy.

ocenił(a) film na 6
BisquitX

Też zostałam fanką po jego śmierci. Kiedy został zastrzelony miałam 10 lat, więc raczej bliżej mi było do twórczości Fasolek niż jego tekstów.
Wiele zależy od tego filmu i jak go w nim pokażą i jakie tematy poruszą. Czy zahaczą o Killuminati i teorię 7 dni, jak odniosą się do ewentualnego sfingowania własnej śmierci. Czy zostanie zaznaczone, że dużo czytał o polityce i chciał zakładać partię czy jednak skupią się na gangsta perypetiach.
Pac to tak ciekawa i złożona postać, i chyba tylko on sam wiedział jak to naprawdę z nim było. Wciąż jest wiele niewiadomych a dochodzenie w jego sprawie wciąż trwa. Na pewno po filmie pojawi się wiele różnych opinii. Jak i trolli, które np. uznają, że to kolejny film o dobrym czarnym, którego gnębili źli biali policjanci.

Czekam na ten film, ale też jestem przygotowana, że być może trzeba będzie po nim wielu "nowym fanom" wskazać drogi do własnego poszukiwania, jak niektóre dokumenty, wywiady czy konkretne piosenki, które w filmie pewnie się nie pojawią.

ocenił(a) film na 6
Kasiek_haz

https://www.facebook.com/2PacNewsPacsLifePL/

ocenił(a) film na 9
ni99az_filmaniak

Tak oceniłeś film a nawet go nie widziałeś co po wstawkach dałeś ocenę.

ocenił(a) film na 3
Kasiek_haz

akurat żadne dochodzenie nie trwa bo sprawa dawno umorzona;-)

ocenił(a) film na 6
Fillu_PL

https://www.facebook.com/2PacNewsPacsLifePL/

ocenił(a) film na 8
ni99az_filmaniak

Ja poznałem muzykę Pac'a również już po jego śmierci w 1999 r.
Wcześniej człowiek miał za ptasi móżdżek żeby słuchać jakkolwiek ambitnej muzyki a na tamten czas miałem 12 lat . Oczywiście już wcześniej gdzieś mi się obiły o uszy kawałki typu ''Changes'' czy ''California Love'' ale żeby nie być monotematycznym proszę odnieść się do powyższej wypowiedzi na swój temat. Dostałem nagraną kasetę z największymi hitami Pac'a tj ''Greatest Hits'' z 1998 r. od znacznie starszego kolego z ulicy. Kaseta była tak użytkowana ,że nieraz musiałem nakręcać ją ołówkiem żeby dalej odtwarzała ścieżki dźwiękowe. Tak zaczęła się moja przygoda z muzyką Pac'a ,która trwa po dziś dzień . Jego słowa,przesłanie,muzyka była i jest dla mnie wielką inspiracją,nieraz kopem w dupę aby coś zacząć robić z własnym życiem . Mogę również ująć to w ten sposób ,że jako mój autorytet dla młodego człowieka spełniał rolę ojca zastępczego ,którego tak naprawdę posiadałem lecz nigdy nie poświęcał mi swojego czasu ani uwagi a nastolatek potrzebuje tego jak mówił w kawałku ''Just Like Daddy'' - ''You never had a father or a family
But I'll be there...'' . Kawałek był głównie skierowany do płci pięknej ale jako nastolatek ,którym ojciec mało się interesował interpretowałem to również i do własnej osoby. Dla mnie jego muzyka będzie zawsze stanowić specjalne miejsce w moim sercu i życiu i przypuszczam ,że będzie mi towarzyszyła aż po deski grobowe dlatego nie uważam ,że ludzie młodzi ,którzy wcześniej nie znali Jego twórczości są jakiegoś gorszego gatunku czy coś w tym klimacie. Nie mięli albo możliwości albo otoczenia dzięki ,którym mogliby zapoznać twórczość Pac'a .

ocenił(a) film na 6
cebul_297

Fajna wypowiedź, miło się czytało, szanuje takich ludzi jak ty :) widać, że pac żyje w twoim sercu :) pozdrawiam serdecznie i jeśli chcesz polub moją stronę na Facebooku- https://www.facebook.com/2PacNewsPacsLifePL/

ocenił(a) film na 8
ni99az_filmaniak

Dzięki wielkie. Wzajemnie :) Pozdrawiam

cebul_297

Zgadzam się cebul_297, konkretna i rzeczowa wypowiedź. Niemniej nie rzucajcie tylu hejtów na autora wątku, myślę, że bardziej chodziło mu o tych skrajnych, którzy zapomną tak samo szybko, jak szybko go uwielbili i ustawili dzwonek w telefonie, by na głos puścić go w autobusie, by być akurat cool ;-)
Ja na szczęście jeszcze pamiętam czasy kiedy na MTV była muzyka, i pamiętam wielu artystów, którzy odeszli. Biggie, 2Pac, Aaliyah, Lisa Left Eye, Static Major i wielu innych zostawili po sobie wspaniały dorobek i bardzo się cieszę, że wciąż ich się słucha i pamięta o nich.
Czekam na premierę :-)

ocenił(a) film na 8
nostradama

Dziękuję

cebul_297

No dobrze napisales.

Fillu_PL

Może i jestem tak zwanym "gimbusem" ale jednocześnie wielkim fanem 2paca znam większość jego albumów i utworów a nawet jeśli na film przyjdzie osoba ktora nie zna shakura to bardzo szybko przez ten film go pozna

Fillu_PL

Płytę to znać będą, może podświadomie ale jednak ;)

Fillu_PL

Powiem tak, mam 33 lata, od 95 słucham rapu, nie ważne kto jest fanem 2 Paca, nie ważne kto będzie, historia, legenda i tak zawsze wraca, tak wiec Ci młodzi w końcu poznają prawdziwy RAP, będą ściągać dawne albumy (ja mam je wszystkie-tak oryginalne), wyszło tego mnóstwo, remixy, mixtapey itd. Chociaż po biografii Biggeigo nic się nie zmieniło, to w tym wypadku tez się nic nie zmieni, dalej młodzi będą słuchać słodkiego rapu na AutoTune itd
Niestety nie narzucimy młodym co mają słuchać, teraz rap nie istnieje, jeżeli się go głęboko nie odnajduje, czy młodzi wiedzą co to: snowgoons, jedi mind tricks, 2 mex, 7l Esoteric, Army of the Pharahos, BIG L, Boot Camp Clik, Canibus, Capone-n -Noreaga, Mack 10, NAS, The Baeatnust, sunz of men? NIe.
Niech czerpią historię z naszego dzieciństwa, możne poznają prawdziwy RAP.

mewone21

Mam jakieś 9 lat mniej i od niepamiętnych czasów słyszę o "prawdziwym" rapie, którego nikt chyba nigdy nie słyszał. Gdy ponad dekadę temu odpalałem Eminema, słyszałem, że to nie jest "ryl hyp hap", bo biały, bo to, czy tamto. Dzisiaj tamte płyty to klasyki, a Eminem nagle stał się prawdziwym rapem-oczywiście tylko ten sprzed lat, bo teraz się sprzedał, a prawdziwy Oł Dżi(nawet ten biały) nigdy nie odda duszy za dolary. Tak, jak Tupac, Snoop Dogg czy NWA i reszta kultury przeżartej kultem pieniądza?
Ludzie, nie róbmy sobie jaj i nie wynośmy Tupaca do rangi górnolotnego poety, bo z tego co wiem, robią tak głównie ludzie, którzy z angielskim zostali na poziomie wczesnej podstawówki-to kieruję nie tyle do Ciebie, co do pozostałych ;)
Rap taki, jakim chciałbyś go widzieć nie istniał nigdy i nigdy istniał nie będzie, szczególnie w naszym kraju. Poza tym tak działa wszystko-każdy jeden Janusz jest fanem piłki nożnej, ale prócz Lewandowskiego i Ronaldo to mord na boisku nie rozpoznaje.
Nie oszukujmy się, być fanem Paca może każdy nawet, gdy nie ma nic wspólnego z rapem, bo część jego twórczości była nastawiona na zarobek i przez to wyjątkowo przystępna. To tak, jakbym nazwał się zagorzałym fanem metalu i jako ulubiony zespół wymienił Metallikę albo Iron Maiden-tego się nie da nie znać i nie lubić.
Sam Tupac miał wyjątkową charyzmę, która niestety przerastała jego umiejętności za mikrofonem, bo przy Nasie, Rakimie czy wcześniejszym Eminemie wypadał technicznie jak przedszkolak.
Co do rzeczy które wymieniłeś straszne jest to, że lata świetności już dawno mają za sobą. Słuchałeś nowszego Atmosphere? Choćby tak pompowanego do wyrzygania Kendricka, Run The Jewels, Danny'ego Browna czy mających już kilka lat rzeczy Yelawolfa? To jest jakaś kropla w morzu tego, co konsekwentnie wychodzi na światło dzienne, a nie ma powodów, żeby mówić, że to "nie jest prawdziwy rap" mimo tego, że często więcej tam syntezatorów niż sampli.
Rap na autotjunie to w 90% syf, ale choć gusta muzyczne się zmieniły, to treściowo te rzeczy są na poziomie California Love. To tylko komercyjna muzyka do zabawy, a że dziś ludzie wolą bawić się do bitów w tempie 140 to co innego. Z drugiej strony-czy ktoś naprawdę chce wałkować to samo brzmienie do śmierci?

Antimadridista

Dobrze ze napisałeś ile masz lat będzie mi łatwiej, otóż gówno wiesz jak widzę co to jest rap, porównując Eminema do Paca itp, po pierwsze inne czasy, po drugie inny rodzaj rapu po trzecie słuchaj sobie dalej tedego i popka to pewnie twoi idole. Nie za darmo Paca określają królem trochę więksi i bardziej kompetentni ludzie od ciebie chłopcze. Twoje nędzne wywody na ten temat są podparte niczym, ktoś kto uważa Eminema za klasyk to nie mamy o czym rozmawiać.

ocenił(a) film na 9
BThug

To jakiś debil dziecko jak nic ten Antimadridista, pisze bzdury na temat NWA, TUPACA, CZY DR.DRE jak zwróciłem mu uwagę to głupio mu się przyznać i zmieniał temat już na inny, bo napisał jak by nie DR.DRE to by z nich nikogo nie było. Jak sam Tupac dopiero od 95 roku nagrywał z DR.DRE, a wcześniej krasnoludki mu nagrały płyty od 88 roku około. Kolejna rzecz to ICE-CUBE pisał im teksty w NWA ,a nie DR. DRE on był tylko jako Dj. producent.
Ale to rasowy debil i pudelek sam się przyznał i jak to napisał wiedzę bierze z wujka Google.

ocenił(a) film na 6
Antimadridista

Człowieku men, ty to absolutnie żadnego pojęcia nie masz o HH, a o Tupacu to już wogóle, porównujesz to dzisiejsze gówno do California Love, nie wiem z czego Ty spadłes ale musiał to być bolesny upadek. Prawdziwy HH nigdy nie istniał ? tylko dla Ciebie, nie tylko dlatego że nigdy go nie spotkałeś ale przede wszystkim nigdy sie nie starałeś go znaleść. Hip Hop to też słuchacz, który też reprezentuje, Ty reprezentujesz miernotę i takiej muzyki słuchasz.

Hip Hop ma kilka elmentów ci Twoi artyści nie spełniają wymagań by mówić o nich Hip Hopowcy, to tylko raperzy bez flow, którzy bełkoczą do bitu. Tam nie ma graffiti, tam nie ma B-Boi tam nie ma kultury, jest kasa i tani bit.

ocenił(a) film na 9
octstuff23

To jakiś debil dziecko jak nic ten Antimadridista, pisze bzdury na temat NWA, TUPACA, CZY DR.DRE jak zwróciłem mu uwagę to głupio mu się przyznać i zmieniał temat już na inny, bo napisał jak by nie DR.DRE to by z nich nikogo nie było. Jak sam Tupac dopiero od 95 roku nagrywał z DR.DRE, a wcześniej krasnoludki mu nagrały płyty od 88 roku około. Kolejna rzecz to ICE-CUBE pisał im teksty w NWA ,a nie DR. DRE on był tylko jako Dj. producent.
Ale to rasowy debil i pudelek sam się przyznał i jak to napisał wiedzę bierze z wujka Google.

Antimadridista

@Antimadridista
Ogólnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ale mam kilka komentarzy:
,,Ludzie, nie róbmy sobie jaj i nie wynośmy Tupaca do rangi górnolotnego poety, bo z tego co wiem, robią tak głównie ludzie, którzy z angielskim zostali na poziomie wczesnej podstawówki-to kieruję nie tyle do Ciebie, co do pozostałych ;)” - Bardzo wiele osób uważa, że 2Pac to ,,górnolotny poeta”. Uwierz mi, jestem w różnych grupach powiązanych z rapem na Facebook'u i Shakur jest tam bardzo szanowany i uważany za jednego z najlepszych i to w większości przez osoby dorosłe.

,,Sam Tupac miał wyjątkową charyzmę, która niestety przerastała jego umiejętności za mikrofonem, bo przy Nasie, Rakimie czy wcześniejszym Eminemie wypadał technicznie jak przedszkolak.” Zdziwiłem się, że wymieniłeś Nasa, jako lepszego technicznie od Makaveli'ego. Przecież flow Nas'a to bardziej offbeat był, 2Pac sobie radził na beacie lepiej niż przeciętnie.

@BThug
,,Dobrze ze napisałeś ile masz lat będzie mi łatwiej, otóż gówno wiesz jak widzę co to jest rap, porównując Eminema do Paca itp, po pierwsze inne czasy, po drugie inny rodzaj rapu po trzecie słuchaj sobie dalej tedego i popka to pewnie twoi idole. Nie za darmo Paca określają królem trochę więksi i bardziej kompetentni ludzie od ciebie chłopcze. Twoje nędzne wywody na ten temat są podparte niczym, ktoś kto uważa Eminema za klasyk to nie mamy o czym rozmawiać.”

Niezależnie od tego czy chcesz, czy będziesz płakał z tego powodu, czy dupka dalej Cię będzie piekła, to (słuchaj teraz uważnie, może to zniszczyć Twój światopogląd i najpewniej dzieciństwo) Eminem JEST klasykiem. Twoja opinia nie ma tutaj żadnego znaczenia i uwierz mi, ale Eminem zgarnia więcej propsów niż 2Pac, od praktycznie każdego - nie ma chyba rapera który się liczy i nie szanował Shady'ego (o osobach które go podziwiają, a nie są raperami nawet nie będę wspominał).
Widać, że z twórczością Marshall'a nawet nie jesteś zaznajomiony, kojarzysz go najwyżej z radia z featu. z Rihanną.
Wiadomo, Eminem nie był tak ,,prawilny” jak czarnoskórzy raperzy i zamiast rapować o gangsterce, przepychu itp. to rapował o sprawach i przeżyciach z którymi łatwiej się większości (szczególnie teraz) utożsamić - dlatego jest jednym z największych rekinów mainstreamu.
Technicznie na spokojnie zjada większość kolegów po fachu (2Paca też), a jego starsze płyty (od ,,The Slim Shady LP” do ,,The Eminem Show”) to NIEPODWAŻALNE klasyki i przykro mi, ale pewnie nawet Twój ulubiony raper to wie.

Fillu_PL

@BThug

Tobie Kolego poważnie padło na mózg, podobnie jak temu pod Tobą.
Nie porównuję Tupaca do Eminema, bo takie porównanie nie ma sensu-Eminem pod względem składania rymów, kreatywności i flow robi z Tupaca krwawą miazgę. W porównaniu do niego Tupac grał w lidze ogórkowej.
Tupaca określają królem dzieciaki z gimbazy. Obejrzyj wywiady z szanującymi się raperami, nie znajdziesz jednego, który wymieni Tupaca jako najlepszego w historii. Owszem, pojawi się on na ich liście, ale do najlepszego będzie mu daleko.
Czy tego chcesz, czy nie, Slim Shady LP, Marshall Mathers LP, a nawet i Eminem Show to niepodważalne klasyki. Rozumiem, że Ty po angielskiemu nie bardzo panimaju, bo Eminema od Tupaca, jeśli chodzi o treść, odróżniała tylko większa kreatywność pierwszego i brak gangsterskiej otoczki, ale przecież Ty musisz być jednym z tych, dla których słuchać białego to wstyd. Lepiej robić z siebie białego murzyna i udawać, że tak bardzo utożsamiasz się z sytuacją, w której jeden z gangów ostrzeliwuje Ci chatę z czarnego vana.
Dwa pierwsze legale Eminema to kopalnia linijek, do których poziomem Tupac nigdy się nawet nie zbliżył.

@octstuff23

Ja reprezentuję miernotę, a Ty wrodzony idiotyzm i nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Napisałem, że autor posta, do którego się odniosłem, chce wałkować swój "prawdziwy hip-hop" do usranej śmierci. Taka postawa charakteryzuje głównie ludzi, którzy dopiero zaczęli słuchać rapu i te same podkłady ich jeszcze śmiertelnie nie zanudziły, więc tym bardziej mnie to dziwi.
Wśród ulubionych artystów mam Eminema, Rakima, Nasa, Rugged Man'a, Yelawolfa, Black Moon, Beastie Boys, Atmosphere, Vinniego Paza, Big Krita, Big L'a, Biggiego, a nawet samego Tupaca. Polski słucham rzadziej, ale będą to pewnie Pezet, Bisz, Eldoka, VNM czy Dwa Sławy, nie pogardzę nawet pojedynczymi kawałkami od Queby czy Eripe. Gdzie jest w takim razie ten Twój "prawdziwy hip-hop", jeśli nie tutaj? Oświeć mnie.
Nie interesuje mnie, że u kogoś w teledysku rapowym nie ma graffiti, bo nigdy się tym graffiti na poważnie nie interesowałem(prócz komentarza "ale fajne", na widok czegoś konkretnego) .Nigdy też nie podobał mi się b-boying, ani jakikolwiek inny taniec w ogóle i nie wydaje mi się, żeby to skreślało mnie jako słuchacza rapu. Rap jest jednym z czterech elementów kultury, z którymi nie jest nierozerwalnie związany.
Treściowo jakikolwiek mejnstrimowy kawałek ASAPA Rocky'go czy innego Wiza Khalify nie różni się niczym od California Love i żeby tego nie widzieć, musisz być albo głupi, albo nie masz pojęcia, o czym Twoi ukochani raperzy rzeczywiście mówią.
Atmosphere? Run the Jewels? Tam jest kasa i tani bit? Zdajesz sobie sprawę, że to właściwie amerykańskie podziemie? Kendrick to kasa i tani bit? Jego Good Kid już w dniu premiery był określany jako klasyk.
Widzisz, masz po prostu zakuty łeb i jesteś ignorantem. To, co nas różni to fakt, że ja słysząc The Heist Macklemore'a stwierdzę, że to jest przekozacka płyta, za to Ty zaczniesz kręcić nosem i powiesz, że to "gejowski nie-hip-hop". Otwórz się na świat, zdejmij spodnie baggy, bo mamy rok 2017, nie 1997 i zacznij mieć pojęcie o swoim ukochanym hip-hopie, bo wiesz o nim tyle, co ja o balecie.

@Fillu_PL

Chodziło mi tylko o to, że Tupac mógł być "poetą rapu", ale już nie "górnolotnym poetą", bo dla nie jednego prawdziwego poety wypociny Tupaca byłyby co najmniej śmieszne. To wszystko nie znaczy, że ja Tupaca nie słucham-słucham, tylko nie wymagam od jego muzyki nie wiadomo czego. Fakt, miał w kawałkach różne fajne koncepty i proste metafory jak w Staring through my rear view czy Hail Mary, ale litości, to jest i było w rapie na porządku dziennym od zawsze.
Widzisz, w Polsce mamy Bisza i Bisz jest dla mnie raperem i poetą na poziomie dużo wyższym niż Tupac(to właściwie jest fakt, a nie moje zdanie), ale nikt nigdy tego nie przyzna, bo "cudze chwalicie", a i ludzie nie lubią doceniać innych za życia.
Co do tego, że wymieniłem Nasa-Tupac ma dużo przyjemniejsze flow niż on. Chodziło mi konkretnie o technikę składania rymów, mój błąd ;)
Poza wszystkim-ja też uważam Tupaca za jednego z najlepszych, na pewno znalazłby się w moim Top 10, ale ze względu na charyzmę i wpływ na ludzi, a nie sam warsztat rapowy, bo ten był "tylko" dobry.

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Królem Gimbiazy i Pudelka to ty jesteś i twoje ziomki co rajcują się na Popka od kiedy to Gimby znają Tupaca jak nie żyje 21 lat to ja nie wiem jak to możliwe.

ocenił(a) film na 9
Fillu_PL

A przez jakich ma być Tupac szanowany jak nie przez dorosłych co maja pojęcie a nie przez tych wszystkich Gimbów co gówno wiedzą i usłyszeli kilka utworów z YouTube i wszystko wiedzący i wypisują takie bzdury jak tutaj.

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

A wiesz o tym Eminemie tyle co nic a wiesz ,że pisał listy do Matki Tupaca i chwalił go i pisał ,że tęż by tak chciał rapować itp. A wiesz ,że Eminem wyzywał polaków od najgorszych na koncertach i to mi wystarczy by go nie lubić.
A gdyby nie Dr.Dre to żadnego Eminema by nie było słychać nawet do dziś bo on go wypromował i dopiero pod koniec lat 90 był rozpoznawany.

Leszek_Ga

Odpowiem na te farmazony z nudów, ale nie postarałeś się-nawet to śmieszne nie było.
Czego i do kogo by Eminem nie napisał, obiektywnie już na początku kariery bywał lepszym raperem niż Tupac. Jeśli kiedykolwiek zrobisz coś samemu to zrozumiesz, że na swoje prace nigdy nie spojrzysz tak, jak na dokonania swojego idola(a Tupac był idolem Eminema z dzieciństwa).
Gdyby nie Dre, nie byłoby Eminema, podobnie jak nie byłoby Tupaca, Snoop Dogga, NWA, ani Kendricka Lamara. Gdyby nie wynalezienie koła, dzisiaj chodziłbyś do szkoły na piechotę, czy to jest argument umniejszający czyimkolwiek dokonaniom?
Co do "wyzywania Polaków", to szkoda mi słów do skomentowania tej bzdury. Zapytaj o to wujka Google, w mig wyprowadzi Cię z błędu.

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Już ci kolega wyżej napisał swoje ,a ty jeszcze sapiesz z swoim Epipiokiem, nie chce mi się tego nawet czytać dziecko ja znam i słucham Tupaca 25 lat i słuchałem także kilka płyt Eminema i jeden 2 kawałki na albów były w miarę reszta to zwykła komercja i klipy dla gimbiazy co słucha Eminema i w Polsce Popka, dlaczego wcześniej tak nie cwaniakował jak żył Tupac czy Notorious bo by go zjedli i by się zamknął na wieki. Ty gówno wiesz i piszesz zwykłe bzdury nie mając pojęcia o niczym ,to jedynie co na pudelku wyczytałeś hahaha... Nie było by Tupaca no fajnie jak Tupac zaczynał od roku 87-88 i do 95 roku po za Death Row. Co do 95 był tak sławny , że jego albumy czy utwory były na pierwszych miejscach list z całej branży muzycznej, nie tylko Hip Hopu. A NWA to dowaliłeś kompletnie, że jesteś debil i nic nie wiesz, bo całym początkiem i dzięki komu to się zaczynało jest Ice Cube to on pierwszy rapował i pisał teksty dla reszty a Dr.Dre był tylko jako Dj. Dopiero po kilku latach zaczynał rapować w kilku kawałkach a tak z początku to krótkie wersy w niektórych kawałkach, szkoda pisać i strzępić twarzy na takiego jak Ty bo za dużo byś wiedział. I czytaj w Google i w wszystko wierzysz co piszę to ładny debil z Ciebie ja to widziałem kiedyś na MTV czy na VIVIE ale nie Polskiej., jak Eminem Jechał po różnych krajach i żydach.
Nara.

Leszek_Ga

Powiem Ci, że jesteś wyjątkowym rodzajem przygłupa, tak opornego człowieka ze świecą szukać. Nie ważne kiedy Tupac zaczynał, bo sławę dała mu współpraca z Dre, Eminem też rapował dużo wcześniej.
Co do wypowiedzi o Polakach to nie wierzę, że rzekomo słuchasz Tupaca dłużej, niż ja żyję, i wierzysz w farmazony z przytoczonego przez Ciebie Pudelka. Eminem podobno użył pogardliwego zwrotu zawierającego słowo "polished", a jakiś Polak zrobił z tego wielkie halo, poczytaj o tym. Jesteś na tyle durny, żeby twierdzić, że tak dobrze sprzedający się artysta jest nazistą? Nawet gdyby nienawidził całej planety, wywnętrzanie się z tym poglądem nie byłoby zbyt rozsądne. Widzisz, wierzenie pudelkowi nie jest wcale gorsze od wierzenia MTV, nawet, jeśli jest tak bardzo "zagramaniczne" ;)
Poza tym, jeśli Eminem nienawidzi małych kotków i nosi skórę z biednych niedzwiadków, to chyba nie bardzo umniejsza mu to jako raperowi.
Gdy żyli Notorious i Tupac, Eminem był w ciemnej dupie i daleko było mu do miejsca, w którym znalazł się już po śmierci obu, więc Twoje farmazony są bezcelowe.
Co do Dre, to popisałeś się wyjątkowym debilizmem, bo bez niego nie byłoby żadnego NWA, a jedynie Ice Cube. Chyba nie zaprzeczysz, że jako "tylko dj" był spoiwem całej grupy i ojcem wszystkiego, co się pózniej działo.
Eminema słuchają fani Popka, tak samo, jak słuchają Tupaca, bo w Polsce nie ma rozwiniętej kultury wczuwania się w zagraniczny rap. 99% ludzi, którzy interesują się u nas ich muzyką, ledwo zdaje z klasy do klasy na dwójach z angielskiego i wie o Tupacu tyle, co wyczyta na Demotywatorach.
Nie rób sobie ze mnie jaj, człowieku, i nie czyń Tupaca zbawicielem świata. Nigdy nie powiedziałem, że jego muzyka jest zła, bo sam katowałem jego kawałki, ale wyraznie widzę, dlaczego te rzeczy trafiają do ludzi. Są łatwo przystępne, podnoszą na duchu w najbardziej prymitywny sposób i dlatego sprzedają się do dziś. Tupac był świetnym raperem, tylko został skrzywdzony przez bandę debili, którzy próbowali i do dziś próbują zrobić z niego Boga. Posłuchaj Rakima, Mos Defa albo Taliba Kweliego z Hi-Tekiem i powiedz na głos, że Tupac ich wszystkich "roznosi na strzępy", jako król wszystkiego.
U niego przecenia się wartości motywacyjne w utworach. Tupac naprawdę nie był takim Jezusem, jak myślisz. Tematy nierówności społecznej obok niego poruszali często hejtowany przez Ciebie Eminem, każdy czarny raper zaszufladkowany jako "conscious hip-hop", a nawet i Macklemore, który przez "prawdziwych" fanów rapu jest wręcz wyśmiewany. Nawet wspomniany przez Ciebie Notorious był dużo lepszym raperem niż Tupac z tym, że w przeciwieństwie do Tupaca nie był populistą, a świat w jego tekstach jawił się jako beznadziejny.
Wracając do "dwóch dobrych kawałków Eminema"-przesłuchaj sobie uważnie Slim Shady EP, LP, a na dokładkę wez Marshall Mathers LP, zmienisz zdanie ;)

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Krótko pajacyku a wiesz ile mam lat ? nie wiesz, kolejna rzecz nie mamy co pisać bo nie wiesz nic a polegasz tylko na internecie to nie mamy o czym tutaj dalej rozmawiać, a to było VIVA albo MTV i jak to mógł być kit jak to było z koncertu i sam to mówił, a to nie była głupia VIVA Polska czy MTV Polska kolejna rzecz.
I były dni co po 22 czy po 23 leciał sam hip hop kilka godzin i także czasami koncerty. To było 15 -20 lat temu. Kolejna co ty możesz wiedzieć jak piszesz że masz mniej lat jak ja słucham Tupaca, a wtedy te zagraniczne stacje muzyczne nie były takim gównem jak teraz i były konkretne rzeczy o hip hopie i nie tylko. Możesz sobie zobaczyć jak poszukasz co nie co na YouTube , aż miło to się oglądało. Dobiłeś się sam poprzednim komentarzem na temat Tupaca i NWA i to mi starczy aby zakończyć z Tobą pisanie a teraz sam napisałeś bo żeś doszukał w internecie na temat Dr.Dre i sam napisałeś co się później działo i to nie już w NWA a w Death Row z Snoopem, Dr.Dre nagrał kilka kawałków całych bo w NWA to kilka wersów miał tylko głównie w utworach Straight Outta Compton i F.u.c.k T.h.a Police. A sam pisałeś wcześniej, że on wszystko zaczynał i wszystkich by nie było gdyby nie on ,a zostałeś zgaszony i piszesz już coś innego piszesz i nie pisz bo już nie będę cie dalej uczył na ten temat. Dodam ,że Tupac nagrał przez 6 lata ponad 700 utworów i sprzedał 2 Polski płyt tyle ile by miały 2 Polski ludności znajdź mi dobrego rapera co nagrał przez nawet całe życie więcej i lepiej.

Leszek_Ga

Jedyne czego mogę się od Ciebie nauczyć, to jak się NIE wypowiadać ;) Teksty o "pajacykach" zachowaj dla swoich znajomych, bo nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek popijali piwko na ławce ;)
Napisałem, że NWA nie istniałoby bez Dre, bo był on odpowiedzialny za brzmienie i realizację tamtych nagrań, a chyba nie muszę tłumaczyć takiemu "znafcy" jak Ty, że brzmienie było połową sukcesu tamtej grupy.
Sugerujesz, że toczę spór na niezwiązany ze mną temat i muszę uciekać się do wyszukiwania najabrdziej podstawowych informacji w internecie? Troszkę więcej wiary w ludzi ;)
Co do Eminema, to obok Polaków, podobno nienawidził także Żydów. To tłumaczy jego chody w żydowskim Hollywood i powstanie Ósmej Mili. Szkoda, że swego czasu Mel Gibson nie miał tyle szczęścia ;) Swoją drogą, jeśli masz dostęp do tych nagrań, bardzo proszę o link. Podejrzewam że spoczywają na serwerach w San Escobar.
Rozumujesz jak dziecko. Dla Ciebie argumentem za tym, że Tupac był geniuszem, jest ilość sprzedanych płyt.
W Polsce najlepiej sprzedającym się "raperem" jest najprawdopodobniej Popek, czy to świadczy o jego geniuszu? Z resztą, Eminem w statystykach sprzedaży wcale nie wypada zle, więc wedle własnej logiki powinieneś go przynajmniej doceniać. Nie interesuje mnie ile Tupac nagrał kawałków, póki lwia część z nich mówiła o tym samym. Żarty o tym, że raperzy gadają o dziwkach, strzelaninach i pieniądzach nie wzięły się znikąd. Nie chcesz mi chyba wmówić, że Tupac był kreatywny, bo o ile zdarzyło mu się wybić ponad przeciętność, jeden tekst był często parafrazą poprzedniego.
Podaj mi różnicę pomiędzy Hit em Up a takim Holler if ya hear me. W obu kawałkach jest dużo energii i agresji, która po prostu zmienia adresata i tak diss obok mającego poruszać problemy społeczne kawałka jest niemalże tym samym-żadnych złożonych konceptów, żadnych wyszukanych metafor.
Kool Keith nie sprzedał się nawet w 1/4 tak dobrze, jak Tupac, a miał wyobraznię, z którą być może i Eminem nie mógł się równać. Paca kojarzy każdy, Keitha właściwie już nikt, chyba nie powiesz że jego muzyka jest przez to niewiele warta?
Przykładów jest mnóstwo, jak choćby Cage, który marketingowo wypadał jeszcze gorzej niż Keith, więc nie rozumiem jak człowiek w Twoim wieku(o ile naprawdę masz więcej niż 15 lat) może twierdzić, że to, co się dobrze sprzedaje, jest dobre.
Co do MTV-także pamiętam tę mityczną stację i też za dzieciaka zdarzało mi się ją oglądać. Nie zachowuj się, jakbyś pił bimber ze świętego Graala, bo nie tylko Ty miałeś w tamtych czasach pudełko zwane telewizorem :)
Jak mówiłem-Tupac miał charyzmę i przez tę charyzmę słuchacz zdawał się nie dostrzegać właściwej jemu i części środowiska hipokryzji. Z jednej strony-gadki o poszanowaniu dla kobiet, z drugiej-klepanie półnagich tyłków w teledyskach, pózniej-farmazony o byciu wręcz ortodoksyjnym katolikiem i kontrastujące z nim wymachiwanie pistoletem, jak i przewijający się nieustannie w tekstach motyw zemsty. Tak, Jezus byłby dumny z Tupaca.
Wychodzi na to, że masz dużo lat, ale zbyt dużą część z nich zmarnowałeś i marnujesz na dziecinne postrzeganie świata. Po tym komentarzu odpalę sobie kawałek Paca i posłucham go z przyjemnością i potraktuję z niezbędnym dystansem, którego Ty niestety nie posiadasz.
Wierzę, że Ty naprawdę coś wiesz, tylko kompleksy nie pozwalają Ci się przyznać do błędu. Mimo wszystko-pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

nie pisz już bo twoja wiedza z internetu zabija normalnie

Leszek_Ga

Pogrążyłes się ostatecznie :)

Antimadridista

swoją drogą pozdrów ode mnie Dre, Eminema, Tupaca i czekam na więcej informacji z pierwszej ręki XD

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Pogrążyłeś się ty zmieniaczko tematów jak coś, źle napisałeś i Ci zwróciłem uwagę czy o NWA czy Dr. Dre czy Tupaca to zaraz piszesz o czymś innym bo gówno wiesz dziecko z pudelka k.u.r.w.a hip hopowy pudelek się znalazł. I nie pisz bop nie mam czasu na takich dzbanów jak ty dziecko doucz się a potem pisz a nie czytaj tylko nowości 99% kitów z pudelka.

Leszek_Ga

Też pamiętam jak Eminem mówił tak o Polakach i nawet widziałem to, tak jak ty.
Zadzwonił do mnie wtedy Elvis Presley żebym włączył szybko tv
,,Ty gówno wiesz i piszesz zwykłe bzdury nie mając pojęcia o niczym ,to jedynie co na pudelku wyczytałeś hahaha..." - podsumować tak pięknie samego siebie <3

ocenił(a) film na 9
Fillu_PL

Ty gówno wiesz i i w d .u.p.i.e byłeś poczytaj pierw komentarze co on pisze i jak mu zwróciłem uwagę czy z NWA czy z Tupaciem ,że piszę bzdury jak by nie Dr. Dre to by nikogo nie było, to już w kolejnym komentarzu zmienił temat i coś innego pisał, do tego cała jego wiedza to internet sam się przyznał i ,że mniej lat jak ja słucham Tupaca nie ma o czym gadać z dziećmi bo gówno wiecie dzbanki.

Leszek_Ga

Człowieku, zrozum, że pod względem intelektualnym, to Ty się nawet do pracy w kopalni nie nadajesz. Jeszcze kilka Twoich wypowiedzi i Flimweb nominuje Cię do tytułu przygłupa dekady.
Mówię dokładnie to, co myśli każdy, kto miał wątpliwą przyjemność czytania Twoich schizofrenicznych wywodów-jesteś totalnym idiotą, a jakbym tego było mało-kompleksy się z Ciebie wręcz wylewają.
Do ponurego monumetu Twojej głupoty swoje dokłada fakt, że prawdopodobnie nie masz podstawowego wykształcenia, a z interpunkcją nie znasz się nawet na "siema". Jeśli nie ogarniasz nawet ojczystego języka, jak ktokolwiek ma uwierzyć w Twoją znajomośc angielskiego?
Nigdy nie "zmieniłem tematu"- to, że jesteś zbyt ograniczony, by zrozumieć troszkę bardziej złożoną wypowiedz, to już tylko Twój problem. Pudelka nie odwiedzam, ale wyraznie masz jakiś pudelkowy kompleks, więc pocieszę Cię-Pudelek też jest dla ludzi. Niech pocieszy Cię fakt, że o ile się nie mylę, prowadził go kiedyś ten legendarny raper Eis, więc przeglądaj śmiało ;)
Dam sobie uciąć obie ręce, że przesłuchałem jakieś 10x tyle płyt co Ty, tym bardziej, że nie ogarniasz nawet najbardziej popularnych kawałków swojego ukochanego Dwupaka, więc dyskutować z Tobą, to jak grać w szachy z szympansem po lobotomii.
Jeśli moja wiedza to "internet", czym jest Twoja wiedza? Czyżbyś był woznym w Death Row? A może jesteś dalekim kuzynem pana Tupaca? Moja wiedza pochodzi z płyt i tekstów kawałków, Twoja za to jest najprawdopodobniej fantazją powstałą w stanie zaawansowanej psychozy. Dobra wiadomość jest taka, że żyjesz w swoim świecie i jesteś na tyle durny, by twierdzić, że masz rację, zła, że nawet się o tę rację nie otarłeś.
Mam 24 lata, Ty możesz mieć nawet cztery razy tyle i to kompletnie nic nie znaczy. Wedle Twojego chorego umysłu 80-letni analfabeta jest większym erudytą niż 25-letni absolwent polonistyki. Nie obchodzi mnie ile masz lat, bo wygląda na to, że całe swoje życie spędziłeś taplając się w bagnie swojej głupoty.
Jako że znęcam się nad Tobą właściwie dla rozrywki, postanowiłem łaskawie położyć temu kres i omijać Cię szerokim łukiem ;) Życzę Ci dużo szczęścia w życiu, bo jak ono Ci nie pomoże, to nawet sam Bóg nie da rady.

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Stul pysk i się nie wypowiadaj bo z debilami nie ma co pisać co się rajcują Eminem i nowościami z pudelka.

ocenił(a) film na 9
Antimadridista

Taki kozak twój Eminem ,że nie umie rapować na swoim i kradnie bity Tupaca , żal mi was dzieci bez mózgu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Einshaew

Znam to, tak jak legendę o swistaku z Detroit, który podobno nadal zawija te sreberka...

Antimadridista

A łyżka na to - niemożliwe! ;]

ocenił(a) film na 6
Leszek_Ga

Ty Kurdejesteś jakiś upośledzony pszychicznie, te niby bzdury są fakeiem ( fake ) Em nigdy tego nie powiedział, a co do Porównywania Eminema do Tupaca To tez się gowno znasz. Bo jak widać o Eminemie nic nie wiesz, Idź se lepiej słuchaj Lil Wayna i Nicki Minaj to jest Rap dla ciebie, po za tym
Tupac jest królem rapu a Em Bogiem. Kropka

ocenił(a) film na 6
Benny00725

Niech ktoś zbanuje tego Leszka bo ja predziej Jezua Chrystusa spotkam niż zrozumiem te Jego Bullshity

ocenił(a) film na 9
Benny00725

A co ty bronisz tego Eminema tak dobrze poszukaj a się dowiesz i samo wystarczy dlaczego nigdy czy w Polsce czy w naszym regionie nie było jego koncertów bo powiedział to także , że tu nie zagra, a temat jest nie tylko o Eminemie tylko innych bzdurach co ten baran wypisuję i inni to samo wyżej napisali po pierwszych jego komentarzach, więc stul pysk dziecko. A zbanować to se możesz własny tyłek smrodzie. I ja nic nie porównywałem Tupaca do Eminema tylko napisałem na początku całkiem coś innego a Eminem to do Tupaca jest wielkim gównem i tyle dzieci na temat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones