.. ale zupełnie popsuła go fabuła :( Czegoś tu nie rozumiem - skoro gibson włożył tyle pracy w realizm filmu, to dlaczego zepsuł efekt "baśniową", kompletnie nierealistyczną fabułą?
Ogólnie jednak polecam obejrzeć, zwłaszcza w kinie - robi wrażenie, a słynne krwawe sceny wcale nie rażą.