Trochę z "The Crazies", trochę z "Invasion of the Body Snatchers", no i trochę z kina kanibalistycznego. Niestety grozy tu nie uświadczymy. Prędzej pościg w stylu kina sensacyjnego i parę scen gore. No właśnie, niby to Video Nasty, a taka ostra scena gore jest tylko jedna (ale za to jaka!), reszta jest tak zrobiona, że słabo je widać. Spodziewałem się czegoś więcej.