Plusy: Jan Frycz, jak zawsze doskonałe aktorstwo, profesor swojego zawodu pełną gębą. Ciekawe 2 obrazy fabuł dotyczące tych samych wydarzeń. Minusy cała reszta poczynając od muzy, poprzez grę aktorską młodego pokolenia a skończywszy na reżyserii i scenografii. Wspaniali aktorzy jak: P. Fronczewski, T. Dedek, O. Łukaszewicz, G. Szapołowska raczej nie powinni w swoich CV uwzględniać to "dzieło".