Zrealizowany na Saharze film zaciera granice między snem a rzeczywistością. Dwaj oficerowie: porucznik Saint - Anit (Georges Melchior) i kapitan Morhange (Jean Angelo) natrafiają na pustyni na resztki legendarnego państwa Atlantydy. Panuje w nim królowa Antinea (Stacia Napierkowska), wabiąca mężczyzn urodą i popychająca ich do szaleństwa i śmierci. Czy żołnierzom uda się ujść z sideł morderczej piękności?
Film jest adaptacją powieści Pierre Benoita z 1919 o tym samym tytule. Nie znam literackiego oryginału, więc nie mogę stwierdzić, czy pod względem treści odwzorowanie jest należyte. Jest to epicki film fantasy i co do tego raczej wątpliwości nie ma.
W latach premiery - hit. Superprodukcja kosztującą krocie, które...