Jedynka to było coś, chyba najlepszy film z universum Marvela. Od czasów Dark Knighta najlepszy super bohaterski film. I nie zmienia to faktu że Batek to DC a Avengersi to MArvel. Dwójeczka niestety już była... ciut nudniejsza i zbyt według mnie rozwodniona i robiona pod dzieci. Pewnie, mamy masę akcji, świetną muzykę i grę aktorską, ale... I o to "ale" się rozchodzi. Bo coś czuję że ktoś tam na wysokich stołku doszedł do wniosku róbmy filmy dla dzieci i młodzieży zamiast dla młodzieży i dorosłych, to więcej kasy zgarniemy. I niestety coś czuję że mam rację bo dziury fabularne w filmie to potwierdzają i niestety dwa ostatnie filmy z bohaterami w gatkach. Pierwszy to całkiem całkiem Ant-Man, a drugi to... Fantastyczna czwórka. Dorośli ponarzekają, a dzieciom którzy komiksów nie czytali, a nawet jeśli czytali to i tak nie będą narzekać. A w święta albo inną okazję i tak to poleci na całym świecie jako MEGAHIT. I nie mam na myśli że film zły jest bo mi się podobał. Tylko że od tego filmu widzę schyłek naprawdę dobrych filmów z superbohaterami. No nic pożyjemy zobaczymy.