Plan by zadziałał. Ten kawałek miasta to nie taki kawałek. To bardzo duży kawał ziemi. Asteroida która doprowadziła do wyginięcia dinozaurów miała około 7km średnicy. Tu mamy przynajmniej 2 lub 3 razy większy fragment. Dodatkowo z pewnością mamy też do czynienia z większą masą. Po uderzeniu w ziemię powstałaby tak silna fala uderzeniowa, że na całej ziemi wystąpiłyby trzęsienia ziemi przekraczające nawet skalę Richtera, to doprowadziłoby do potężnych erupcji wulkanów i gigantycznych tsunami. Ziemia spowita by była czarnym dymem na dłuuugie lata. Nie byłoby dostępu do światła słonecznego, bez którego wyginełyby rośliny. Jak wyginął rośliny to stopniowo będzie się zmiejszała liczba tlenu w atmosferze, a wzrastała liczba CO2 i pierwiastków promieniotwórczych. Od razu byśmy nie wygineli, ale myślę, że bardzo szybko.

Waga może i się zgadza, ale prędkość z pewnością nie. Setki tysięcy ton pędzące z prędkością do 71 km/s robi wrażenie. Ten kawałek miasta z pewnością nie zbliżyłby się nawet do tego pułapu.

Ojj myślę, że ultron przewidział jakieś dopalacze ;) skoro udało mu się tak szybko zbudować gigantyczne silniki które uniosły taki kawał ziemi to na pewno w swoim planie założył jakieś gigantyczne silniki które by zostały odpalone po osiągnięciu konkretnej wysokości. Oczywiście silniki by były skierowane w stronę nieba :)

Nawet te silniki widać w scenie kiedy miasto spada i Kapitan się na nie patrzy ;)

O, ciekawy odnośnik - https://nerdist.com/the-physics-behind-age-of-ultrons-earth-shaking-ending/. Tak, jak się spodziewałem. Plan Ultrona nie był zbyt inteligenty. Tego właśnie brakowało mi w tym złoczyńcy. Wyszedł z niego raczej weekendowy zabijaka niż morderczo inteligentne AI.

PS. @Zgrywus90, obejrzyj (jak film wyjdzie na DVD) jeszcze raz ten kawałek miasta. Nie miał takiej szerokości, o której mówisz. Zresztą nawet w filmie chyba gdzieś przewija się jego szerokość.

Obliczenia zakładają wolny upadek miasta, a - jeśli komentujący ma dobrą pamięć - Ultron zakładał odwrócenie ciągu w odpowiednim momencie.
Do tego też dochodzi vibranium, które mogłoby zwiększyć siłę uderzenia o dowolnie zmyślony współczynnik.

A odnośnik faktycznie ciekawy!

Inna sprawa - ten plan i tak brzmi głupio. Nie łapię w jaki sposób doprowadzenie do masowej zagłady miałoby się wpisywać w ramy obrony ludzkości albo promowania jej ewolucji.

Niby można założyć, że silniki miały uber odrzut, ale biorąc pod uwagę relatywnie niską wysokość, opór powietrza i kształt tego skrawka miasta, trudno mi w to uwierzyć. Rozpędzić obiekt na wysokości 2-3 km do prędkości 14 km/s? Zapewne można to obliczyć.

Wydaje mi się, że Ultron chciał umieścić ten kawałek co najmniej na orbicie i stamtąd go zrzucić.

Ultronowi nie udało się zdobyć dostępu do głowic więc postanowiła wszystko załatwić za jednym zamachem, a nawet jakby kawałki miasta zniszczyłyby życie tylko w Eurazji to na pozostałych kontynentach zapanowałby głód z powodu braku dostępu promieni słonecznych, dodaj do tego wojnę z robotami

Vide moja ostatnia odpowiedź.

Taki kawałek miasta, zrzucony z paru kilometrów nie zrobiłby dosłownie nic. Warto więc w tym momencie docenić destrukcyjne właściwości meteorytów i komet, których to odtworzenie nie jest takie proste jakby się mogło wydawać.