Uważam, iż ta część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej. Czuję tylko niedosyt co do postaci Quicksilvera, ponieważ wiązałam z nim wielkie nadzieje. Jest moim ulubionym superbohaterem i zaskoczyła mnie końcówka filmu.
Oglądałem dwa dni temu. Tak mnie ten film pochłonął, że zapomniałem z kim oni w ogóle walczyli. Typowy Marvel dla Marvel dzieci.
Według mnie druga część jest dużo gorsza od pierwszej. W oczekiwaniu na Thanosa, dostajemy jakiegoś durnego robota i te dzieciaki z Rumunii z niewyćwiczonymi mocami. Film jest nudny, taki nakręcony na siłę, byle była trylogia. Żałowałem, że dałem zarobić kinie na tym g.... i nie zamierzam nawet raz tego obejrzeć z DVD czy internetu. Czekam na trzecią część i Thanosa, który ma naprawdę zrobić demolkę i rzucić prawdziwe wyzwanie Avengersom.