Przynajmniej tak mi się wydaje po obejrzeniu zwiastuna. Peter Benchley (napisał również "Szczęki") napisał "Głębię", która czytalam w te wakacje i wszystko jest chyba takie samo, poza tym, że w filmie to grupa płetwonurków, a w książce młode małżeńswo.
Swoją drogą, jak czytałam książkę pmyślałam, że fajny byłby na jej podstawie film. Hehe, marzenia sie spełniają :P