Andrzej B. Czulda tworzy smutny impresyjny film. Jego tematem jest samotność pewnej zapomnianej przez rodzinę staruszki. Kobieta mieszka w Domu Starców. Ale czuje potrzebę, przynajmniej zobaczenia swego dziecka. Dlatego co wieczór przychodzi pod okno domu swojej córki. Niestety, córka mająca swoją rodzinę, nie ma miejsca w swoim sercu dla starej matki.