Film jest mierny pod każdym względem. Sceny marne. Jest dzień, za chwilę jakby noc, po czym znowu jasno, setki żółtków i tak w koło Macieju. Ragnar nie pasuje do swej roli. Zero napięcia i powtarzalność scen.
Był już film o ich udziale w I wojnie światowej, to czas na wojnę wietnamską. Jeszcze tylko po drodze WWII oraz wojna koreańska.
Widać, że autorzy tego dzieła się starali, ale niestety nie wyszło. Jakaś taka drewniana gra aktorska. Ujęcia też jakieś takie bez dynamiki. Niby ta kamera lata, trzęsie się itp, ale czegoś jednak brakuje. Aktorzy jacyś tacy bez wyrazu, jednakowi jak w japońskim kinie. I jeszcze ten Channing Tatum w roli głównej nie...
więcej