Hiszpanie pod wodzą Rafy Nadala byli w tym roku zdecydowanym faworytem, dopóki los nie pokrzyżował ich planów. Zawodnik numer dwa w drużynie, Roberto Bautista, musiał wycofać się z turnieju, by wrócić do swego rodzinnego miasta i być u boku umierającego ojca. Bez Bautisty Nadal i Feliciano López heroicznie poprowadzili zespół Hiszpanii do... Hiszpanie pod wodzą Rafy Nadala byli w tym roku zdecydowanym faworytem, dopóki los nie pokrzyżował ich planów. Zawodnik numer dwa w drużynie, Roberto Bautista, musiał wycofać się z turnieju, by wrócić do swego rodzinnego miasta i być u boku umierającego ojca. Bez Bautisty Nadal i Feliciano López heroicznie poprowadzili zespół Hiszpanii do finału. A potem nadeszła dobra wiadomość dla fanów tenisa na całym świecie - Bautista wraca po pogrzebie ojca i jest gotowy do gry. Hiszpanie znów w komplecie walczą o zwycięstwo w wielkim finale, w którym stawką jest coś więcej niż tenis. czytaj dalej