Ogólnie film zasługuje na ocenę 6/10. Mnie się podobał. ode mnie ma 7/10. Na szczególną uwagę zasługuje rola Adama Woronowicza, który grał syna.
Śmieszne sceny z Panem Opanią i Panią Zofią Merle. Całkiem niezły Adamczyk.
Stenka i Sara Muldner jak zwykle mnie denerwowały.
Ogólnie jednak daję 7. Film godny polecenia - dziwię się, że średnia jes taka niska. Sądziłam, że jest o wiele wyższa ogólna ocena tutaj.