Pasuje mi ten film,lubię go.Pojawiający się często na forum zarzut sztuczności co do gry aktorskiej jest absurdalny.Należy wziąć pod uwagę fakt,że był to 19wiek,epoka romantyzmu i ludzie, a zwłaszcza atyści(o których przecież film traktuje)byli nieco nadto natchnieni, chodzili z głową w chmurach.Także ta "sztuczna" wg niektórych gra, to celowe,moim zdaniem bardzo dobre,kreacje.Zdjęcia super,ciekawa fabuła,starannie zrobiony..."Chopin-Pragnienie miłości" to naprawdę taka perełka,niesłusznie przez niektórych objechana na tym forum.Jak na polskie realia film jest genialny.