Jesteśmy w Japonii lat trzydziestych. Taro już pierwszego dnia w szkole staje przed najtrudniejszą decyzją w życiu. Zapytany przez nauczyciela, co jest dla niego najważniejsze w życiu, odpowiada botamochi (tytułowe ciasto). Są to czasy, gdy Japonia była u szczytu rozwoju militarnego i zdobyła Mandżurię. Uczniom wmawiano, że Cesarz został zesłany przez bogów i był ojcem każdego z nich.


Jednak Taro, przekonywany przez nauczyciela, nie zamierza zmienić zdania. Dostaje karę i jest wyproszony z sali. Tylko pewnej dziewczynce jest go żal i chce mu pomóc. Zaprasza ją do domu na rodzinny przysmak. Ona każe mu zdecydować, czy woli ją czy ciasto...