"Cochochi" to klasyczny przykład kina etnicznego opowiadanego nieomal w czasie rzeczywistym. Film portretuje społeczność, która jako jedno z nielicznych indiańskich plemion zachowało do dzisiaj swą kulturową tożsamość. Akcja filmu rozgrywa się wśród Indian z plemienia Tarahumara w północno-zachodnim Meksyku. Bohaterami są dwaj nastoletni bracia, Evaristo i Luis Antonio - rdzenni mieszkańcy Sierra Tarahumara. Chłopcy mają różne plany odnośnie swojej przyszłości. Evaristo chciałby kontynuować naukę, natomiast Luis Antonio "Tony" jest szczęśliwy, że wreszcie skończył szkołę. Mimo, że jest zdolny i uzyskał stypendium, zamiast kształcić się w mieście woli zostać w górach
Pewnego dnia bracia zostają poproszeni o doręczenie lekarstw do odległego rancza. Tony prosi dziadka, by mogli wziąć konia, co ułatwi i przyspieszy ich podróż. Dziadek jednak odmawia, koń bowiem stanowi bezcenną wartość plemienia. Tony jednak nie słucha zakazu i potajemnie zabiera konia, Evaristo nie jest do końca przekonany czy robią dobrze. W czasie podróży najpierw gubią drogę, a potem konia. Tony jest pewien, że ktoś go ukradł, natomiast Evaristo bardziej martwi to, że nie dostarczą lekarstw. W rezultacie, pokłóceni rozdzielają się i kontynuują podróż w pojedynkę. Tony szukając konia trafia na szaloną imprezę, natomiast Evaristo postanawia za wszelką cenę dostarczyć lekarstwa.
Ich wyprawa okazuje się być dłuższa niż przewidywali, co więcej nie mogą wrócić bez konia...