Bardzo mnie wciągnął ten film i naprawdę wszystko było ok do połowy filmu, a później z każdą kolejną minutą ten film coraz bardziej przypominał amerykańskie gnioty. Przesadzone akcje, coraz więcej bzdur i absurdów, na domiar złego kiepskie efekty specjalne, np. scena z lecącym samolotem, już nie mówiąc o tym w jaki sposób się zahaczył, ale już to widzę, że tak pięknie samochód sobie lata z przyczepioną do zderzaka linką... I jakby już zakończyli film w momencie, gdy samolot się zatrzymał to dałbym ocenę 5, ale musieli pociągnąć jeszcze kolejny bzdurny wątek na sam koniec, za to daję łącznie 4.