PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=754287}
8,0 144 496
ocen
8,0 10 1 144496
6,4 13
ocen krytyków
Contratiempo. Niewidzialny gość
powrót do forum filmu Contratiempo. Niewidzialny gość

Na początku skupię się na plusach.Film klimatyczny i wciągający .Ujęcia majestatycznego hotelu w zimowej aurze były niesamowite.Zachęcająca fabuła.Zmienność konkluzji nie pozwalała na poczucie przez widza pewnosci co do ostatecznej wersji wydarzeń.....I wszystko byłoby pięknie, a moim zachwytom nie byłoby końca gdyby nie postać Virginii.COME ON! Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć ,że Virginia i matka Daniela to ta sama osoba.Kiedy widz zda sobie z tego sprawę,mówiąc kolokwialnie,wszystko bierze w łeb.Oriol Paulo to jeden z najlepszych hiszpanskich rezyserów.Jego propozycje są zawsze dopracowanie w najdrobniejszym szczególe,a tu proszę,takie niedopatrzenie.

ocenił(a) film na 9
Virta

w takim razie dzięki z moją ślepotę :)

Danio31b

Za moją też dziękuję.

ocenił(a) film na 8
Virta

Ja również (i tysiące innych osób) przyłączamy się do podziękowań, bo przez myśl mi nie przeszło, że to ta sama osoba.

użytkownik usunięty
Virta

Ja też to zauważyłam i film stracił przez to swój urok, chociaż w sumie i tak mi się podobał. Na pewno byłabym pod większym wrażeniem, gdyby nie dostrzegła podobieństwa

ocenił(a) film na 5
Virta

Mi niestety też to zepsuło cały film. Podobieństwo było zbyt duże. Już pierwsza scena w domu rodziców i mimo okularów widać kim jest prawniczka.

Virta

Podobno na kobiety w pewnym wieku nie zwraca się uwagi, sukces tego filmu, zważywszy na ocenę na filmwebie, dowodzi, że faktycznie tak jest. Fajny film, z misją społeczną, bo opierający całą fabułę na zakładanym seksizmie widzów. Żartuję sobie, ale może nie aż tak bardzo. Podobieństwo rzucało się w oczy, poza tym - spotykasz kogoś na drodze z zepsutym samochodem i od razu chwalisz żonę za talent aktorski? W filmie, w którym z założenia ma nastąpić szokujący zwrot akcji? Dołączam się - COME ON!

ocenił(a) film na 7
Virta

Nie zauważyłem tego, natomiast byłem przekonany, że ona współpracuje z rodzicami zabitego. Miała być już na emeryturze, specjalnie wróciła dla tej sprawy. Pomyślałem, że być może za namową rodziców uznała, że na koniec kariery warto zrobić coś dobrego. A tu patrz, niby blisko , a jednak jak daleko.

ocenił(a) film na 8
Virta

Ja zorientowałem się, że adwokatka i matka to ta sama osoba w momencie, jak Adrian pokazał jej, gdzie zatopił samochód. Wtedy zagrały "oczy matki"

ocenił(a) film na 9
Krzysiek6047

Ja zajarzyłem dopiero w czasie retrospekcji już pod koniec filmu, kiedy pada zdanie że strony T. Garrido że "poznaliśmy się z żoną w szkole aktorskiej".

ocenił(a) film na 9
Virta

jestem ślepy

Virta

Zgadzam sie, postac Virginii byla przedstawiona jako nazbyt emocjonalna, natomiast naprowadzenia kamery na osobe matki zbyt czeste i bliskie. Dosc wczesnie domyslilam sie, ze to ta osoba. Nie mniej uwazam, ze film jest znakomity. Aczkolwiek bylby lepszy gdyby rezyser uwzglednil moje powyzsze uwagi

ocenił(a) film na 10
Virta

W takim razie ciesze się, że tego nie zauważyłem. Dopiero pod koniec fabuły zacząłem podejrzewać, że współpracują, w momencie kiedy Virginia poszła już do mieszkania to pomyślałem sobie "może siostra? " i zdziwienie jak zdjęła maskę

ADeeRIAeN

Jedni są bardziej spostrzegawczy, inni mniej. Mój mąż pod koniec filmu, gdy Adrian zobaczył jak Virginia ściąga perukę, zapytał : a kto to był? :)

ocenił(a) film na 4
Virta

Dokładnie, widziałam to po 1/3 filmu :/

Virta

Różnica między prawniczką i matką jest mniej więcej taka jak między Supermanem i Clarkiem Kentem lub między Janosikiem, a Janosikiem w sztucznym wąsie. No niestety. Bardzo charakterystyczna twarz, szczególnie płaski nos. Okulary i inne włosy tego nie zakryły. Jestem w grupie tych, którzy się domyślili za szybko. Szkoda.

ocenił(a) film na 8
Virta

Ja się nie domyśliłem prędko, mam trudności z rozpoznawaniem kobiet nawet po zianie uczesania. Choć zachowanie "Goodman" wydawało m się b. niestandardowe, np. gdy dowiedziała się, gdzie jest auto albo gdy "dostrzegła" T. Garrido w odległym budynku, to jednak nie podejrzewałem, że ktoś się może pod nią podszywać. Matka chłopca wydawała się być zwyczajną kobietą, a nie demonem intelektu. Bardziej myślałem, że Goodman z jakiegoś powodu współpracuje T. Garrido (może konflikt z Felixem, może kasa od rodziców D. Garrido, może "ostatnie zlecenie", może pragnienie sprawiedliwości u schyłku życia...).

Virta

Pewnie jak oglądałeś "Prestiż" to też wiedziałeś od razu? Trochę mnie śmieszą ci odkrywcy, którzy wiedzieli od początku, czyli od 9/10 filmu.

ocenił(a) film na 5
jeykey1543

A dlaczego cię śmieszy ktoś, kto jest bystry?

mycart

Śmieszy mnie, bo większość tych "bystrych" osób się tylko chwali, że przewidziała jakieś rzeczy, które ciężko było przewidzieć, czasami były nie do przewidzenia. W internecie można napisać jednak wszystko i nikt tego nie zweryfikuje.

ocenił(a) film na 8
Virta

Nie zauważyłam tego. Podejrzewałam, że pracuje dla rodziców.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones