Film zapowiadał się naprawdę dobrze, 2 doskonałych aktorów, dość ciekawa fabuła. Niestety wiele niedociągnięć, słabych scen, dłużyzn znacznie obniżają ogólną ocenę filmu. Akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych, tyle, że ogladając film ma się nieodparte wrażenie, że to raczej Romunia czy Węgry... okazuje się, że film kręcono w Bułgarii. Wyszło to niestety bardzo żałośnie...
fakt, środek był troche nudny, ale ciągle nie wiedzialam czy udaje czy nie, więc plus za dobry zabieg psychologiczny;) a końcówke oglądalam z otwartą buzią także ogólnie film mi sie podobał;)
Mnie też film znudził, spodziewałam się jednak czegoś innego. Niby pomysł ciekawy, ale realizacja zdecydowanie bez większych zachwytów