PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32385}

Cube 2

Cube 2: Hypercube
2002
5,8 39 tys. ocen
5,8 10 1 39329
4,1 15 krytyków
Cube 2
powrót do forum filmu Cube 2

NIE OGLADALES - NIE CZYTAJ.

pierwsza czesc cube podobala mi sie. byla oryginalna, lokacje wygladaly dobrze. druga czesc odpalilem liczac na gorsze ale tylko troche (jak to bywa w sequelach) kino. i co? wielkie rozczarowanie.

1. to co sie rzuca w oczy od razu to LOKACJE. w jedynce byly to ciemne pokoje o roznych kolorach (zawsze to jakies urozmaicenie), w dwojce natomiast nie dosc ze wszystkie sa takie same, to na dodatek wygladaja (przynajmniej dla mnie) biednie. pulapce w jedynce byly bardzo wymyslne. dwojka oferuje technologiczne bajery rodem z sci-fi, ktore sa nudne i na dodatek wygladaja kiepsko.

2. BOHATEROWIE w cube 2 sa po prostu beznadziejni. budza sie zamknieci w jakims dziwnym miejscu i co? chodza z usmiechnieta geba po kolejnych pokojach. nawet gdy uswiadamiaja sobie ze zostali porwani nie wywiera to na nich wiekszego wrazenia. sklerotyczka zostala tam umieszczona chyba tylko po to zeby psuc klimat (ktorego i tak w filmie jak na lekarstwo) i wkurzyc widza.

3. SEX w szescianie. no kurcze fajnie, ale kto z was zaczalby kopulowac w pomieszczeniu ktore stopniowo pozera wszystko na swej drodze ze swiadomoscia ze pewnie nie wyjdziecie stamtad juz nigdy?

4. KLIMAT, ktorego jak juz wspomnialem prawie nie ma. jedynka wzbudzala dreszcz np kiedy gliniarz zaczal swirowac i zabijac kolejnych ludzi. w dwojce tez oczywiscie umieszczono "zeswirowanego morderce" tylko tyle ze u mnie to on wzbudzal usmieszek. gania od pokoju do pokoju i je grubasa. w sytuacji tak ekstremalnej na pewno znalazl by sie pacjent ktory dopuscilby sie kanibalizmu aby przezyc ale w cube 2 pokazane to bylo okropnie ("na twoj widok cieknie mi slinka").

5. HIPERSZESCIAN. fajnie, czwarty wymiar i wogole. zmienna grawitacja ok. rownolegle wymiary tez byly spoko do czasu kiedy fakt mnogosci rzeczywistosci zostal w filmie wykorzystany do zjadania grubasa jednego za drugim. ogolnie zamysl hiperszescianu jest dobry, wydawoloby sie nawet ze to krok dalej niz szescian z jedynki, ale to wszystko dla mnie bylo jakies takie... przebajerowane...

6. 60659. liczba przewijajaca sie przez prawie caly film. co to jest? ta liczba byla chyba jedynym co mnie w filmie cube2 intrygowalo. i co sie okazuje? czas zapadniecia sie hiperszescianu. po pierwsze: "no i...?". po prostu rozczarowanie. taka bzdura. po co to? po drugie: dalby chlopina kreski miedzy cyframi to byloby od razu wiadomo ze to czas. no ale wtedy by nie bylo po pierwsze;]

7. ZAKONCZENIE jest rozczarowujace. po obejrzeniu jedynki ciekawilo mnie co jest na zewnatrz jak gostek z autyzmem opuszczal szescian. dwojka nie pozostawia takich watpliwosci. i niedobrze.