Ogólnie film mi się spodobał jednak zakończenie mnie rozczarowało i trochę wkurzyło :/ (w dalszej części post zawiera spojlery! Jak ktoś nie oglądał to niech nie czyta chyba, że chce sobie zepsuć zabawę.)
To głupie, że Leaven po tym wszystkim została ot tak zabita przez tego psychola szczególnie, że z sześcianu wyszedł Kazan. Ok, może wybaczyłbym twórcom śmierć Leaven gdyby z sześcianu wyszedł Worth, ale zamiast niego wyszła z niego postać, która była mi kompletnie obojętna i której śmierć ledwo bym zauważył. Oprócz tego czuję pewien niedosyt. Za mało dowiedzieliśmy się o tytułowym sześcianie.
Mi własnie zakończenie pobodało się, z tego samego powodu, z którego Tobie nie przypadło do gustu. Myślę, że było nie tyle zaskakujące, co niebanalne i dające troche do myślenia.
Dlaczego Kazan?
Wszyscy walczyli, kłócili się, a on czasem miał napad lub pomógł przejść dalej. Oni się męczyli, a on szedł z nimi i ostatecznie jako jedyny zdołał uciec.
Dlaczego?
Nie mówię, że był wyrachowany. Jak dla mnie to zakończenie miało pokazać, że pozory mylą, że w każdym jest potencjał, jakaś siła. Jego siła tkwiła w jego chorobie - był trochę na dystans, oprócz tego był geniuszem matematycznym (jak to często bywa w przypadkach autyzmu).
Zgodzę się z przedmówcą - pozory mylą. Z tym że gdyby nie Pani lekarka Kazan nie poszedłby z grupą dalej. Wszyscy byli tam od siebie zależni, walczyli o przetrwanie i każdy miał na każdego jakiś wpływ. Kazan jako własnie osoba niepozorna ocalała po tym wszystkim i tak miało być - aby dać wszystkim do myślenia. Pozdrawiam.
Ogólnie bardzo lubię ten film - dla mnie byłby genialny, ale zakończenie mi się nie podobało. Nie chodzi o to kto wyszedł i przeżył.No dobra... Zdecydowanie wolałabym aby był to Worth lub Leaven, ale nie o to chodzi... Bardziej drażnią mnie braki w scenie finałowej. Jakim cudem ocalała trójka nie usłyszała wchodzącego do pomieszczenia za nimi Quentina i jak udało mu się dojść za nimi?
Co do ocalonego. Kazan pewnie i tak nie przeżyje, bo został sam. O ile tam mógł być chroniony przez Holloway potem Wortha na zewnątrz nie ma już nikogo.
Co do pozorów. Film pokazuje, że to one są najgroźniejsze a właściwie ich utrzymywanie, niszczenie.