Jak w temacie. Ale zacznę od początku: pamiętam jak jakiś rok temu nudziłem się dokładnie w niedzielę przed telewizorem, oglądałem coś na Polsacie ale przełączyłem w którymś momencie na Jedynkę, by zobaczyć co na niej jest. Leciał akurat właśnie wtedy "Czarny kot...", akurat włączyłem w momencie, gdy kupowali rzeczy od...
więcej
Ostatnimi czasy jestem pod dużym wpływem niesamowitego filmu Kusturicy - Arizona Dream i chcaiłabym się dowiedzieć czy po obejżeniu CK, BK mogę oczekiwac podobnych emocji!
Albo jeszcze lepiej, polećcie mi jakiś film inny film Emira. Zależy mi na info z pierwszej ręki ;)
I z najbardziej happy happy endem, jaki można sobie wyobrazić. Miłość zwycięża, umarli zmartwychwstają, czarny charakter wpada w gówno. GENIALNE.
Film genialny. Kocham go w szczególności za totalny rozpierdziel na ekranie (kto ogladał ten powinien wiedziec o co mi chodzi), swojski klimat, południowosłowianski humor i wyrazistość postaci. Ogląda się jednym tchem.