Twórcy filmu bez komentarza i z należnym szacunkiem podpatrują życie Saharyjczyków mieszkających w obozie Boujdour. Dokumentują codzienność kilku pokoleń męskiej części społeczności: niewidomy dziadek Mohameda z nostalgią wspomina czasy życia w mieście; dwuletni siostrzeniec niepewnym krokiem stąpa po placu budowy, przypominając Mohamedowi czasy własnego dzieciństwa. On sam zaś z utęsknieniem myśli o powrocie do Hiszpanii, równocześnie nie będąc w stanie zostawić rodziny w potrzebie.