Jeśli nie lubisz bijatyk - możesz sobie spokojnie odpuścić. Osobiście nie polecam. Rzadko zdarza mi się przewijać film z trakcie trwania. Oto moja lista grzechów głównych:
1. Aktorka grająca główną postać, pomimo że zna się na "kopaninie" jest po prostu za młoda. Widać, że jej ciosy nie mają impetu. Komicznie wygląda jak chuda 13-latka rozwala napakowanych facetów jednym strzałem.
2. Charakteryzacja gangsterów - tragedia. Peruki, okulary z lat 70-tych, kicz-kolor. Uśmiałem się na scenach "budujących napięcie".
3. Nie wiem jakiej taśmy filmowej użyto, ale film wygląda jak polski serial tv, a nie jak kino dużego formatu.
Jedyne co można docenić to grę kaskaderów, co zostało przedstawione w scenach z planu zdjęciowego na końcu filmu. Fabuła w sumie też nie jest zła, jednak nie wykorzystano jej potencjału.
Niektóre filmy lubią oglądać kilka razy. Czasem włączam film podczas pracy - ten widziałem raz i całkowicie mi wystarczy.
Dokładnie. Niezłe sceny walki, choć niektóre bardzo "sztucznie" wyreżyserowane. Fabuła choć zapowiadała się ciekawa, to wyszła niedopracowana, aktorzy w większości chyba "z ulicy". Da się obejrzeć, ale osobiście chyba jestem już za stary na filmy tego typu:) Chociaż IP Man ostatnio mi się podobał. Tutaj 4/10.