w koncu obejrzalam, ale mam takie mieszane uczucia... Jak juz ktos napisal, po zwiastunie spodziewalam sie czegos bardziej smiesznego. Na poczatku, świetnie, potem troszke robi sie nudnawo i brak dialogow zaslugujacych na miano kultowych [chociaz kilka mnie powalilo!:D]. Ale za to druga polowa - genialne! Ekstremalna babcia i wilk wymiataja! ze juz o wiewiorce nie wspomne:P wiec ogolnie moge stwierdzic ze film mi sie podobal:)

Wydaje mi sie ze po Shreku i Epoce Lodowcowej juz nie jest tak latwo nas rozbawic:) Albo to wina tego ze w zwiastunach pokazuja zbyt wiele [albo najlepsze sceny]?