Spoiler ...
Jestem w 50 min filmu i szczerze coraz bardziej sie irytuje ... Na ekino tv komentarze sa bardzo dobre "10/10" itp. a szczerze mowiac czuje sie jakbym ogladal film z 70 lat o zombie ... te ruchy spowolnione , 100 metrowy waz pelzajacy z predkoscia dorownujaca samochoda a kiedy oni biegna on ich dogonic nie moze ... "walka z wezem" opiera sie na strzelaniu z pistoletow i maxymalnie z m4 ... XXI wiek ale czolgi samoloty helikoptery wyrzutnie rakiet itp nie istnieja przynajmniej do 50 min .... Scena w jaskini weza kiedy to jednostka bodajze SWAT wbiega do jaskini widza weza i wybiegaja nie oddajac ani 1 strzalu a nastepnie armia nie wiem czego z tarczami ktore wygladaja na max 50 centymetrowe idzie prosto na nich ... wszystkie pociski trafiaja w tarcze ... "wielki mistrz" ktory przybiera postac kazdego sam moglby dostarczyc dziewczyne do tej jaskini , ale film stracilby sens (ktorego i tak nie ma) ... Efekty specjalne juz byly w power rangers lepsze ... Ciezko dac temu ocene wyzsza niz 4/10

Czołgi i helikoptery pojawią się później, i scenka z nimi była moim zdaniem bardzo dobra jak na tego typu film. Musisz brać poprawkę, że to nie jest jakaś szczególnie wysokobudżetowa hollywoodzka produkcja tylko raczej pocieszny i przy tym oryginalny film fantasy. A ten co zmienia postać to ich chroni, a nie służy złemu wężowi:) Efekty w porównaniu z innymi niskobudżetowcami są całkiem dobre, a że filmowi brak jakiejkolwiek logiki, cóż...fakt;)