Wadi (Ahmad Idham) i Ku Khalira (Amy Masutra) to małżeństwo z 14-letnim stażem. Mają oni piękna córkę Nuariza (Erynne Erynna). Są liberalną, nowoczesną rodziną, która nie jest zbyt religijna. Pewnego dnia Nuariza opuszcza dom i wyrusza na studia. Okazuje się, że z powodu religijnej niewiedzy - nie jest w stanie obronić się przed ciemnymi mocami
Bardziej mi to przypominało melodramat, niż egzotyczny horror. Może i technicznie film był znośny, a fabularnie miejscami jako tako interesujący,
ale ogólnie, wg mnie, fiasco. Sorry, ale wynudziłem się. Było kilka sztampowych "przestrachów", z których jeden czy dwa mogły by nawet zadziałać,
ale co z tego? Dialogi...