Wprawdzie nie straszył w żaden sposób ale mi akurat na tym nie zależy. Film wbrew pozorom (akcja nie jest zbyt wciągająca ani wartka) nie nudzi, Fakt jest wyjątkowo sztampowo ale jak widać i sztampę można zrobić i sprzedać w dobrym stylu.
Na uwagę zasługuję rola młodziutkiej Ariel Gade, to nie jest to mistrzostwo co innych młodych aktorów w horroach (do np. Chloe Grace Moretz z "Amityville" jej daleko) ale to nie była zła rola, Raczej nie wykorzystana, A szkoda.
Trochę zbyt smutna była końcówka filmu i to w momencie kiedy już wszyscy widzowie odetchnęli że jest po sprawie:). Chyba niepotrzebny dramatyzm tu się wkradł no ale przynajmniej mała Ariel mogła się wykazać dzięki temu:)