Po raz pierwszy w historii pokolenie dzieci, zrodzonych dzięki anonimowym dawcom spermy, jest już wystarczająco dojrzałe, aby dziś samodzielnie odnaleźć swych biologicznych ojców. 20–letnia JoEllen Marsh, dorastająca w Pensylwanii z dwoma matkami, jako jedna z wielu postanowiła podjąć to wyzwanie. Wie tylko tyle, że jej ojciec to dawca numer 150. W trakcie poszukiwań dowiaduje się jednak, że ma również przyrodnią siostrę, która mieszka w Nowym Jorku.