"Znowu kolejny film o wodzie... Czy możemy choć raz przestać o tym rozmawiać i zająć się w końcu czymś innym?" - powyższa refleksja, jaką narrator wyraża w introdukcji, w nieco ironiczny sposób określa główny temat przywołanej tutaj pracy. 
W toku realizacji, reżyser Bert Haanstra bada stereotypy dotyczące Holandii i jej mieszkańców, czyniąc to niewątpliwie w sposób wielce humorystyczny, z dość dużą dozą sympatii. Jedna z pierwszych scen pracy ukazuje chłopca przerażonego perspektywą nauki pływania, podobne ujęcia z jego udziałem pokazywane są następnie parokrotnie - w finale jednakże młodemu bohaterowi udaje się ostatecznie opanować lęk.