Irytuje mnie to i bawi zarazem. Chciałem zobaczyć ten film, ale po trailerze i komentarzach sobie
daruję.
Pozdrawiam,
Damian
(wyznawca niczego)
Tak się składa, iż jest to film oparty na prawdziwej historii i personalia podane w filmie są prawdziwe. Damien Echols jest autentyczną osobą. Nue będę zdradzać fabuły ale gorąco polecam ten film, jak również książkę autorstwa Damiena Echolsa pt. Życie po śmierci, w której opisuje swój pobyt w więzieniu. Tak więc Twoje spostrzeżenia odnośnie imienia są niestety bezpodstawne, gdyż akurat w tym filmie imiona i nazwiska bohaterów nie są przypadkowe i wymyślone. Są jak najbardzuej realne. Pozdrawiam.