Slasher w starym, dobrym stylu. Jest klimatycznie dzięki dobrze dobranej muzyce, ze 2-3 ładne dziewuchy, odrobina gore, a fabuła jest poprowadzona w miarę sprawnie i nie przynudza.
Najbardziej brakowało większej ilości scen z widocznym oprawcą, bo dopiero pod koniec można się nim nacieszyć, ale niestety tylko przez chwilę. Sceny gore również są bardzo króciutkie, część dzieje się poza kadrem. Przydałoby się też trochę golizny.
Ogólnie jest dobrze, warto obejrzeć.