Film mozna obejrzeć tylko dla uroczej Amy Adams. Reszta jest przykładem jak nie powinno sie pisac scenariusza , tworzyć scen, i budowac postaci.
Gdyby film był zrobiony w Polsce przez polaczków - jeszcze bym zrozumiał.
Od pierwszej sceny jak Clint sika i komentuje swoje sikanie po końcówke: pocałunek Amy i Timberlejka - żenada, sztampa, kicz, głupkowatość, smiech na sali, powinni zwracać za bilety, itp.
Pretendent do Kiczu Roku lub Dekady
Porażka czyli Gniot czyli Niewypał czyli Strata czasu czyli omijajta z daleka bo i pies z kulawą nogą by nie podszedł
M.
Dobrze się czujesz? Odpowiadasz sam sobie - bredniami na brednie!? Masz rozdwojenie jaźni!? Żal mi takich ludzi...