Nie zawiodłam się. Gra aktorska na wysokim poziomie, niebanalna historia i przystojny Ben Barnes:)
Oj tak, po przeczytaniu książki jestem pewna, że diametralnie zmienisz zdanie. Ten film, moim skromnym zdaniem, to po prostu szmira, straszna szmira.
Przeczytałam ... Ale nadal uważam , że istnieją o wiele gorsze filmy . Moim zdaniem naprawdę trudno nakręcić dobry film na podstawie TAKIEJ książki , dlatego nadal nie jestem nastawiona bardzo negatywnie . Spłycili totalnie wątek przemiany Doriana , pokazując tylko jego , nazywając to delikatnie , rozpasanie i wyszło na to , że chłopak po prostu zaczął sypiać ze wszystkimi dziewczynami oraz organizować dzikie orgie w swoim domu . A w książce była pięknie pokazana przemiana jego duszy , rozterki moralne itp - oraz przyczyna zepsucia Doriana - w filmie ni stąd ni zowąd nagle stał się innym człowiekiem . Ale w filmie podobały mi się te wszystkie sceny , które nie były erotyczne - było ich mało , no ale dobra , chcę dostrzec choćby jeden plus w tym filmie - oraz klimat . Nie wiem czemu , ale zauroczył mnie wątek z Emily - naprawdę nie potrafię wyjaśnić powodu , ale końcówkę filmu oglądałam z przyjemnością ( oprócz tej końcowej sceny na strychu - ożycia portretu i jego jęków ) oraz zaciekawiła mnie zmiana postawy Harry'ego .
Także ogólnie podchodzę do tego filmu z dużym dystansem , nie był arcydziełem , ale też nie był porażką roku - oczywiście moim zdaniem . Chciałabym obejrzeć inne ekranizacje ,bo ciekawi mnie , jak inni reżyserowie poradzili sobie z przeniesieniem na ekran tej powieści . Byłabym wdzięczna , gdyby ktoś polecił mi którąś z nich :) pozdrawiam .