... zakochanych w postaci głównego bohatera, granego nota bene przez jakąś drętwą dziewczynkę. Colin Firth ze wszech miar usiłuje ratować tę produkcję, dlatego z mojej skromnej strony solidne 3/10, za jego wysiłki.
Z tego samego dokładnie powodu dałam 4/10. Bardzo lubię Colina :-)